191. derby Krakowa: Paweł Brożek: Jesteśmy gotowi na wojnę

- Grałem już w kilku meczach derbowych i wiem, że aktualna forma ma mniejsze znaczenie. Jedno jest pewne - mentalnie musimy być przygotowani na wojnę - mówi przed 191. derbami Krakowa napastnik Wisły, Paweł Brożek.

Biała Gwiazda będzie gospodarzem najbliższej Świętej Wojny, ale ekipa Kazimierza Moskala nie uchodzi za faworyta niedzielnego meczu z Cracovią. To Pasy są wyżej w tabeli i prezentują się ostatnio o wiele lepiej od Wisły.

- Grałem już w kilku meczach derbowych i wiem, że aktualna forma ma mniejsze znaczenie. Sami nie raz jechaliśmy na Kałuży 1 jako murowani faworyci. Jedno jest pewne - mentalnie musimy być przygotowani na wojnę - mówi Paweł Brożek.

Po 16 kolejkach Cracovia ma na koncie 27 punktów i zajmuje 3. miejsce w tabeli Ekstraklasy. Wisła ma dorobek skromniejszy o cztery "oczka" i jest piąta. Brożek przekonuje, że jesienne wyników Pasów nie są dla niego zaskoczeniem: - Po wiośnie można było się tego spodziewać. Cracovia złapała wiosną wiatr w żagle i poszła za ciosem. Zwycięstwo z dobrą Cracovią będzie smakowało lepiej? Każde zwycięstwo w derbach cieszy niezależnie od tego, w jakiej formie jest Cracovia. Przed pierwszymi w tym sezonie derbach skazywano nas na pożarcie, a poradziliśmy.

Największym atutem Cracovii jest II linia. Kto spośród pomocnik Pasów robi na Brożku największe wrażenie? - Najbardziej podoba mi się Dąbrowski. To facet, który za trenera Zielińskiego rozwinął się najbardziej. Bartek Kapustka ma potencjał, ale jest w takim wieku, że może mieć słabsze momenty i mam nadzieję, że taki przyjdzie w niedzielę - mówi Brożek.

Wisłę czekają interesujące tygodnie, bo po spotkaniu z Cracovią zmierzy się z Lechem Poznań i Legią Warszawa. - W tej chwili derby są najważniejsze i wszystko swoje myśli skupiamy na niedzielnym spotkaniu z Cracovią - zapewnia Brożek i dodaje: - To będą ciekawe spotkania, bo to drużyny, które chcą grać do przodu. Punkty traciliśmy w meczach z zespołami, które skupiały się na defensywie. Cracovia będzie chciała zagrać otwarty futbol i mamy nadzieję, że to będzie spotkanie, które ucieszy kibiców, dziennikarzy i nas piłkarzy też.

Źródło artykułu: