Podbeskidzie - Jagiellonia: Odczarować własny stadion

W meczu kończącym 14. kolejkę Ekstraklasy Podbeskidzie Bielsko-Biała zmierzy się z Jagiellonią Białystok. Gospodarze walczyć będą o pierwsze w tym sezonie zwycięstwo na własnym stadionie.

Obie drużyny są w podobnej sytuacji w ligowej tabeli, lecz atmosfera jest zupełnie inna. Podbeskidzie Bielsko-Biała ma na swoim koncie 15 punktów i sklasyfikowane jest na 12. miejscu. Z kolei Jagiellonia Białystok wywalczyła 14 "oczek" i zajmuje 14. pozycję. W ostatnich tygodniach znacznie lepiej spisują się Górale, którzy po zmianie trenera zdobyli 8 punktów w czterech ostatnich pojedynkach.

Bielszczanie w tym sezonie dobrze radzą sobie na wyjazdach, lecz u siebie zawodzą. W dotychczasowych pięciu domowych pojedynkach Górale wywalczyli zaledwie dwa punkty i w starciu z Jagą chcą przełamać złą passę. - Proszę mi wierzyć, że nie tylko kibice, ale cała szatnia razem ze sztabem czeka na to zwycięstwo. Powoli wszystko idzie w dobrym kierunku. Już mecz z Piastem Gliwice pokazał, że na pewno ani nogi nie odstawimy, ani nie będziemy ułatwiać przeciwnikowi zadania. Robimy wszystko, by stadion był naszym sprzymierzeńcem - przyznał trener Podbeskidzia, Robert Podoliński.

O co walczyć ma również Jagiellonia. W pięciu ostatnich meczach białostocczanie zanotowali porażki, a po starciu z Wisłą Kraków do dyspozycji zarządu oddał się Michał Probierz. Władze klubu nie zamierzają jednak zwolnić trenera i wierzą, że już wkrótce Jaga wyjdzie z kryzysu i rozpocznie marsz w górę tabeli Ekstraklasy.

Piłkarze Jagi są mocno zmotywowani, by zakończyć niekorzystną serię. - Doskonale zdajemy sobie sprawę z tego w jakiej znaleźliśmy się sytuacji oraz jakie ostatnio osiągaliśmy wyniki. Wiemy też, że Podbeskidzie ma ostatnio dobry moment, że nas wyprzedziło i ostatnio pozostaje niepokonane. Mimo wszystko, gdybym miał wskazać na faworyta obstawałbym za nami. Każda seria kiedyś się kończy i jestem przekonany, że na boisku w Bielsku damy z siebie wszystko, żeby w poniedziałek zakończyła się nasza zła ostatnio passa - stwierdził Piotr Tomasik, który w poprzednim sezonie był zawodnikiem Podbeskidzia, a obecnie reprezentuję Jagiellonię.

Po ostatnich dobrych występach bielszczanie nabrali pewności siebie i liczą na kolejne dobre występy. - Czujemy się pewnie, po ostatnich występach widać, że możemy się mierzyć z każdym w tej lidze. Solidnością, dobrym przygotowaniem i otwartą głową i chęciami jesteśmy w stanie w lidze powalczyć z każdym. Piłkarze czują się pewni siebie, a to jest w tej chwili ważne, by wydobyć z nich jak najwięcej - powiedział Podoliński.

Podbeskidzie Bielsko-Biała - Jagiellonia Białystok / pon. 02.11.2015 godz. 20.30

Przewidywane składy:

Podbeskidzie Bielsko-Biała: Emilijus Zubas - Adam Pazio, Adam Deja, Krystian Nowak, Adam Mójta - Jakub Kowalski, Marek Sokołowski, Kohei Kato, Mateusz Możdżeń, Robert Demjan - Mateusz Szczepaniak.

Jagiellonia Białystok: Bartłomiej Drągowski - Filip Modelski, Sebastian Madera, Igors Tarasovs, Jonatan Straus, Rafał Grzyb, Taras Romanczuk, Fiodor Cernych, Konstantin Vassiljev, Karol Mackiewicz, Piotr Grzelczak.

Sędzia: Paweł Gil (Lublin)

Zamów relację z meczu Podbeskidzie Bielsko-Biała - Jagiellonia Białystok
Wyślij SMS o treści PILKA.JAGIELLONIA na numer 7355
Koszt usługi 3,69 zł z VAT

Zamów wynik meczu Podbeskidzie Bielsko-Biała - Jagiellonia Białystok
Wyślij SMS o treści PILKA.JAGIELLONIA na numer 7136
Koszt usługi 1,23 zł z VAT

KSW 32: Michał Włodarek po porażce z Olim Thompsonem

Komentarze (0)