Ryszard Tarasiewicz: Każda absencja jest dla nas problemem

Los nie pomaga trenerowi Korony. Kielczanie do bardzo ważnego meczu w ramach 28. kolejki mogą przystąpić aż bez trzech piłkarzy, którzy mieli do tej pory ogromny wpływ na osiągane wyniki.

Piątkowy mecz z Ruchem Chorzów może wprowadzić kielczan do pierwszej ósemki T-Mobile Ekstraklasy. Aby tak się jednak stało, gospodarze muszą zwyciężyć, a to nie musi być wcale takie proste. Dlaczego? Powodem są problemy kadrowe, które dość niespodziewanie dopadły Koronę. Za kartki zabraknie Vlastimira Jovanovicia, natomiast kłopoty ze zdrowiem mają dwaj inni ważni piłkarze - Jacek Kiełb i Olivier Kapo. - Jacek nie jest jeszcze w pełni sil, chyba dam mu odpocząć w tym meczu - przyznał Ryszard Tarasiewicz.
[ad=rectangle]
Oznacza to, że w środku pola może dojść do dużych roszad. Już wiadomo, że w miejsce Jovanovicia wskoczy Lukas Klemenz, który od pięciu spotkań siedział na ławce. Mimo takiej przerwy trener wierzy w wypożyczonego z Valenciennes FC pomocnika. - Mimo braku doświadczenia w piłce seniorskiej jest to zawodnik inteligentny. Myślę, że nie będzie chciał sprzedać wszystkich swoich atutów w kwadrans, bo wie, że mecz trwa pełne 90 minut.

Ewentualny brak "Ryby" sprawi, że kibice zobaczą wariant, który dobrze funkcjonował kilka dni temu w Poznaniu, kiedy na prawym skrzydle biegał strzelec gola Luis Carlos. Największą niewiadomą jest zastąpienie Kapo. - Trudno mi w tej chwili powiedzieć, kto na jego miejsce. Być może Nabil Aankour - stwierdził Tarasiewicz.

52-letni szkoleniowiec jest znany z tego, że nie lubi dokonywać wielu zmian. Są jednak sytuacje, w których inaczej się nie da. - Są zawodnicy, którzy - tak jak w każdym zespole - czekają na swoją szansę. Zbliżamy się do końca rundy zasadniczej i na pewno każda absencja jest dla nas problemem.

Źródło artykułu: