Z pewnością starać się o Żewłakowa będzie m.in. Legia Warszawa, która poszukuje bramkostrzelnego napastnika. Dyrektor klubu ze stolicy, Mirosław Trzeciak oświadczył kilka miesięcy temu: - Ja kieruję się zawsze tym samym: w pierwszej kolejności chcę, żeby nowy piłkarz był warszawiakiem, potem, żeby był Polakiem, a dopiero później szukam za granicą. Żewłakow spełnia te kryteria. Legia chciała go pozyskać przed rozpoczęciem sezonu, jednak bezskutecznie. Fakt, iż można go wziąć teraz za darmo, jeszcze bardziej powinien zmobilizować działaczy Legii.
Jednak w Polsce nie tylko Legia będzie chciała go mieć w swoich szeregach. Podobno trener Wisły Kraków Maciej Skorża także będzie chciał podjąć rozmowy z Marcinem. Poza tym kluby z ligi belgijskiej i izraelskiej również deklarują zainteresowanie polskim snajperem.
Żewłakow w lidze belgijskiej strzelił 89 goli, z czego aż 79 dla Excelsioru Mouscron. 8 bramek zanotował będąc w KSK Beveren, a 2 gole zdobył dla drużyny KAA Ghent.