Primera Division: Real znów szczęśliwie / Gol byłego Wiślaka

Były zawodnik Wisły Kraków - Kalu Uche zdobył jedyną bramkę w spotkaniu Almerii z Espanyolem Barcelona i tym samym przerwał świetną serię Los Pericos - 14. ligowych meczów bez porażki. Natomiast ekipa Euzebiusza Smolarka - Racing Santander pokonała na wyjeździe Osasunę Pampeluna 2:0, dzięki czemu dalej pozostaje na pucharowym miejscu. Polaka tym razem, z powodu drobnego urazu, zabrakło w kadrze.

W tym artykule dowiesz się o:

Ostatni raz ekipa Espanyolu przegrała 22 września w spotkaniu przeciwko Recreativo Huelva. W niedzielne popołudnie początkowo nic nie zapowiadało przerwania tej serii i dopiero z czasem beniaminek zaczął przejmować kontrolę, którą przypieczętował bramką Uche. Dla byłego Wiślaka była to druga bramka w tym sezonie.

Bez Pedro Munitisa i Euzebiusza Smolarka musiał skompletować skład trener Racingu - Marcelino. Pomimo nieobecności czołowych zawodników ekipa z Santander wygrała na wyjeździe z Osasuną i wciąż plasuje się na 6. miejscu.

Aż 7 bramek obejrzeli kibice zgromadzeni na El Madrigal, gdzie Villarreal pokonał Deportivo La Coruna 4:3. Aż 4-krotnie piłkę z siatki musiał, w swoim debiucie, wyjmować golkiper gości - Fabri, który stanął między słupkami po tym jak dwaj najważniejsi bramkarze El Depor pobili się. Znowu bohaterem Żółtych Łodzi Podwodnych został Nihat Kahveci, który w trzy minuty doprowadził ze stanu 1:2 do 3:2 dla jego ekipy. Turek ostatnio strzela jak na zawołanie - w trzech poprzednich meczach aż 5-krotnie trafiał do siatki.

Ze strefy spadkowej udało się wyskoczyć Betisowi Sevilla. Andaluzyjczycy wygrali u siebie z Getafe 3:2. Bohaterami spotkania zostali ponownie bramkarz Ricardo oraz napastnik Mariano Pavone, który miał swój udział przy każdej bramce dla gospodarzy. Goście stworzyli sobie znacznie więcej sytuacji, ale razili nieskutecznością. Dopiero przy stanie 3:0 dwukrotnie skutecznie zaatakowali, ale na choćby remis było już za późno.

Passę pięciu meczów bez porażki w wykonaniu Recreativo Huelva przerwał Joseba Llorente z Realu Valladolid. Napastnik beniaminka zagrał najlepszy mecz w tym sezonie i zaliczył na swoim koncie hat-tricka.

Również blisko trzech bramek był Diego Milito z Saragossy. Argentyńczyk dwukrotnie wpisał się na listę strzelców, co zapewniło jedynie oczko jego ekipie. Zarówno Aragończycy, jak i Mallorca przystępowały do tego meczu z nadziejami na przerwanie kryzysu. Jednak podział punktów tylko przedłużył ich serie bez zwycięstwa, odpowiednio do 9. i 6. kolejek.

Ponownie wiele szczęścia mieli zawodnicy Realu Madryt. Przypomnijmy, że tydzień temu Królewscy dopiero w końcówce przypomnieli sobie jak powinien grać lider i niezasłużenie wygrali z Saragossą 2:0. W niedzielę byliśmy świadkami takiej samej sytuacji. Aktualny mistrz pojechał do najsłabszego zespołu w lidze - Levante i przez ponad godzinę prezentował się bardzo słabo. W pierwszych minutach spotkania to nawet outsajder stworzył sobie więcej okazji i znów Iker Casillas musiał bronić swój zespół. Podopieczni Bernda Schustera ożywili się w samej końcówce i po dwóch bramkach Ruuda Van Nistelrooya ponownie zgarnęli komplet oczek bez większego wysiłku.

Holender ma na koncie już 11 bramek i razem z Milito znajduje się na drugim miejscu w klasyfikacji strzelców. Jedno trafienie więcej ma Luis Fabiano z Sevilli.

Na trzecią lokatę awansowało Atletico Madryt. Los Rojiblancos po wyrównanym meczu pokonali Valencię 1:0. Obie ekipy nie zasługiwały na porażkę, gdyż w pierwszej połowie przeważali gospodarze, a w drugiej znacznie lepiej prezentowała się Valencia. O zwycięstwie Atletico zadecydował błąd bramkarza Timo Hildebranda, który wykorzystał Sergio Aguero.

Villarreal - Deportivo La Coruna 4:3 (1:1)

0:1 - Sergio (k.) 27'

1:1 - Rossi (k.) 31'

1:2 - Pablo Amo 59'

2:2 - Nihat 67'

3:2 - Nihat 69'

4:2 - Tomasson (k.) 81'

4:3 - Guardado 90'

Betis Sevilla - Getafe 3:2 (2:0)

1:0 - Pavone 4'

2:0 - Edu 34'

3:0 - Belenguer (sam.) 60'

3:1 - De La Red (k.) 62'

3:2 - Del Moral 78'

Almeria - Espanyol Barcelona 1:0 (0:0)

1:0 - Uche 88'

Osasuna Pampeluna - Racing Santander 0:2 (0:0)

0:1 - Colsa 82'

0:2 - Alvares 83'

Real Valladolid - Recreativo Huelva 3:1 (2:1)

1:0 - Llorente 7'

2:0 - Llorente 24'

2:1 - Camunas 45'

3:1 - Llorente 89'

Real Saragossa - Real Mallorca 2:2 (2:1)

0:1 - Varela 18'

1:1 - Milito 24'

2:1 - Milito 37'

2:2 - Guiza 62'

Levante - Real Madryt 0:2 (0:0)

0:1 - Van Nistelrooy (k.) 75'

0:2 - Van Nistelrooy 86'

Atletico Madryt - Valencia 1:0 (1:0)

1:0 - Aguero 27'

Źródło artykułu: