Tydzień ważnych decyzji w Bytomiu

Trener bytomian, Marek Motyka jest znany nie tylko ze słynnej "szarańczy", ale także z oceniania swoich podopiecznych po każdej kolejce. Na najlepszych w trenerskiej klasyfikacji czekają nagrody, a ostatni mogą drżeć o byt w drużynie 50-letniego szkoleniowca.

Tych drugich już wkrótce mogą zastąpić piłkarze młodego pokolenia, których Motyka postanowił poddać testom w meczu Pucharu Ekstraklasy z Górnikiem Zabrze. Chodzi o Mateusza Szczura (1990 r.) z Polonii Świdnica, Adriana Mielca (1984 r.) z Przeboju Wolbrom oraz Artura Nowaka (1986 r.) z Zagłębiaka Dąbrowa Górnicza. - Zarówno Szczur, jak i Mielec zaprezentowali się przeciwko Górnikowi z dobrej strony i będziemy się im dalej przyglądać. Jeśli chodzi o Nowaka to podjęliśmy już decyzję, że temu piłkarzowi podziękujemy - zdradził szkoleniowiec Polonii.

W czwartek 2-krotni mistrzowie Polski pojadą do Żywca na mecz towarzyski z jedną z tamtejszych drużyn. Będzie to kolejna okazja do sprawdzenia dublerów, bo wydaje się, że runda jesienna wykrystalizowała już żelazną "11" bytomian. Być może na to spotkanie dojadą także czarnoskórzy piłkarze, którzy chcą sprawdzić swoich sił w 9. drużynie ekstraklasy. - Ten tydzień będzie obfitował w ważne decyzje. Na pewno usiądziemy z działaczami i przeanalizujemy naszą sytuację - mówi Motyka.

Komentarze (0)