Premier League: Derby północnego Londynu na remis! Arsenal znów stracił punkty!

East News
East News

Arsenal i Tottenham na remis! Derby północnego Londynu były bardzo zacięte, a Kanonierzy nawet przegrywali. Ostatecznie udało im się wyrównać, lecz zaliczyli już czwarty remis w sezonie.

W pierwszej połowie zabrakło bramek, mimo że tempo było bardzo szybkie i oba zespoły stworzyły emocjonujące widowisko. Dużego bólu głowy mógł się jednak nabawić Arsene Wenger, który był zmuszony do dokonania aż dwóch zmian z powodu kontuzji. Boisko przedwcześnie opuścili Mikel Arteta oraz Aaron Ramsey.

Pierwsza część miała różne fazy, lecz żadna z drużyn nie potrafiła osiągnąć miażdżącej przewagi i zadać ciosu. Wiele zmieniło się po przerwie. Wtedy zdecydowanie zaatakowali Kanonierzy, a goście mieli momentami kłopoty z opuszczeniem własnego pola karnego. Mimo to właśnie im udało się objąć prowadzenie! W 56. minucie Christian Eriksen wykorzystał fatalne zachowanie Mathieu Flaminiego, odebrał mu piłkę, a następnie Erik Lamela podał w tempo do Nacera Chadliego, który nie dał szans Wojciechowi Szczęsnemu płaskim strzałem z ostrego kąta.
[ad=rectangle]
Podrażniony zespół Arsene Wengera ruszył do jeszcze większego natarcia i mógł wyrównać już po chwili. Hugo Lloris fenomenalnie jednak obronił uderzenie głową Pera Mertesackera po rzucie wolnym.

Koguty były skupione wyłącznie na defensywie i bramka wyrównująca wisiała w powietrzu. Ostatecznie padła ona w 74. minucie. W zamieszaniu w polu karnym fatalnie skiksował Danny Welbeck, ale wyręczył go Alex Oxlade-Chamberlain, który trafił do siatki potężną bombą z kilku metrów.

Arsenal chciał pójść za ciosem, lecz w ostatnim kwadransie nieco wytracił impet i nie zdołał złamać defensywy Kogutów po raz drugi. Duży udział w remisie ekipy Mauricio Pochettino miał Younes Kaboul, który w przekroju całego spotkania zastopował mnóstwo groźnych akcji rywala.

Kanonierzy wciąż są niepokonani, jednak w sobotę zanotowali czwarty remis w sześciu kolejkach i mają na koncie tylko dziesięć punktów. Piłkarze z White Hart Lane zgromadzili natomiast dwa oczka mniej.

Arsenal Londyn - Tottenham Hotspur 1:1 (0:0)
0:1 - Nacer Chadli 56'
1:1 - Alex Oxlade-Chamberlain 74'

Składy:

Arsenal Londyn: Wojciech Szczęsny - Calum Chambers, Per Mertesacker, Laurent Koscielny, Kieran Gibbs, Mikel Arteta (28' Mathieu Flamini), Alex Oxlade-Chamberlain, Aaron Ramsey (45+1' Santi Cazorla), Jack Wilshere (63' Alexis Sanchez), Mesut Oezil, Danny Welbeck.

Tottenham Hotspur: Hugo Lloris - Kyle Naughton, Younes Kaboul, Jan Vertonghen, Danny Rose (83' Eric Dier), Ryan Mason, Etienne Capoue, Erik Lamela, Christian Eriksen (62' Aaron Lennon), Nacer Chadli (80' Nabil Bentaleb), Emmanuel Adebayor.

Żółte kartki: Alex Oxlade-Chamberlain, Jack Wilshere, Calum Chambers (Arsenal) oraz Erik Lamela, Nacer Chadli, Aaron Lennon, Emmanuel Adebayor, Ryan Mason (Tottenham).

Sędzia: Michael Oliver.

Widzów: 59 900.

[event_poll=28507]

Komentarze (6)
avatar
robal
28.09.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Marny to był mecz. Kontuzja Ramseya może okazać się ukrytym błogosławieństwem, choć z dwojga złego wolałabym, by to Wilshere wypadł. Wenger zabił wszelkie resztki płynności gry, próbując wcisną Czytaj całość
Lolek
28.09.2014
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Mecz dwóch przeciętnych drużyn. Ale obie i tak lepsze od Liverpoolu. 
avatar
Varsovia
27.09.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Jakaś klątwa wisi nad Arsenalem jeśli chodzi o te kontuzje. Dzisiaj wyleciał Arteta, Ramsey i nie wiadomo jeszcze co z Wilshere'm. Mniej żal straconych punktów niż piłkarzy. Dobrze chociaż, że Czytaj całość
avatar
Hockley
27.09.2014
Zgłoś do moderacji
3
2
Odpowiedz
Za tydzień mecz jedynych niepokonanych drużyn, czyli... czas na tą pierwszą porażkę. Arsenalu oczywiście ;) 
avatar
Apator Fan
27.09.2014
Zgłoś do moderacji
1
2
Odpowiedz
Genn jak tam?Podobna wygrana ze Spurs na WHL to żaden wyczyn ;D