Wciąż nie wiadomo kiedy Ruch Chorzów będzie mógł podejmować rywala na obiekcie przy ulicy Cichej. Kilka dni temu murawę obejrzeli przedstawiciele Śląskiego Związku Piłki Nożnej.
[ad=rectangle]
Opinia wydana przez związkowych działaczy nie jest pomyślna dla 14-krotnych mistrzów Polski. "W czerwcu 2014 pracownicy MORiS-u Chorzów przeprowadzili renowację boiska, w wyniku której stan murawy uległ pogorszeniu. Wydział Gier ŚZPN stwierdza, że znaczne ubytki trawy na całym boisku nie pozwalają aktualnie na rozgrywanie meczów o mistrzostwo ekstraklasy. W związku z głębnym dosiewem trawy oraz położeniem w pięciu niedużych miejscach trawy z rolek, a także intensywnymi pracami pielęgnacyjnymi, komisja weryfikacyjna Śl. ZPN w dniu 8 sierpnia 2014 o godz. 11.00 ponownie dokona oceny stanu murawy boiska" - napisali działacze ŚZPN.
Co to oznacza dla Ruchu? Jak na razie decyzja nie będzie miała dla klubu żadnych konsekwencji. Jednak w przypadku kolejnej negatywnej weryfikacji, co nie jest wykluczone, chorzowianie następne mecze w roli gospodarza będą musieli rozgrywać w Gliwicach.
Wystarczy z bliska przyjrzeć się murawie przy Cichej, aby stwierdzić, że szanse na rozegranie w Chorzowie meczu z Lechem Poznań (24 sierpnia o godzinie 18) są na dzień dzisiejszy niewielkie. Niektórzy pesymiści przy Cichej twierdzą nawet, że Niebiescy zagrają na własnym stadionie dopiero... wiosną 2015 roku!