Juan Manuel Iturbe przybył do Italii w 2013 roku i ostatni sezon spędził w Hellasie Werona. Radził sobie bardzo dobrze - w 33 występach zdobył 8 goli, zaliczając 5 asyst. To spowodowało, że 21-latek zaczął wzbudzać duże zainteresowanie na rynku transferowym, a włodarze klubu z Werony skorzystali z opcji transferu definitywnego i zapłacili FC Porto 15 mln euro.
Hellas zdecydował się na taki wydatek, mając przekonanie, że zarobi na Iturbe. Powód? Argentyńczykiem bardzo poważnie interesują się AC Milan, Juventus Turyn i AS Roma. Duża determinację wykazują Rossoneri, licząc, że w ich zespole prawoskrzydłowy zostałby liderem drugiej linii.
[ad=rectangle]
Według doniesień Milan zaoferował za Iturbe aż 28 mln euro, chcąc sfinalizować najdroższy transfer od 12 lat, gdy pozyskał Alessandro Nestę za 30,5 mln euro. Włoska prasa przekonuje jednak, że klub Silvio Berlusconiego nie przestawił wystarczających gwarancji bankowych i obecnie największe szanse na finalizację rozmów ma Juventus, proponujący 23 mln euro. Z ofensywnego zawodnika nie zrezygnowała także Roma, choć jest mało prawdopodobne, że sprosta konkurencji.
Najbardziej prawdopodobny scenariusz to zdaniem włoskich żurnalistów transfer Iturbe do Bianconerich za 25 mln euro. Na tak duży wydatek po raz ostatni zdecydowali się oni w 2009 roku, pozyskując Diego oraz Felipe Melo.