- Koke to spektakularny piłkarz, jestem pewien, że każdy klub go chce, ale Atletico nie ma zamiaru go sprzedawać - przyznał w radiowym wywiadzie prezes FC Barcelony, Josep Bartomeu. Również talentem 22-latka zachwycony jest trener Luis Enrique, który poszukuje odpowiedniego następcy dla Xaviego.
Problemem oczywiście jest cena za Koke. Na początku roku Atletico Madryt podwyższyło jego klauzulę wykupu z 24 do 60 mln euro i wydaje się, że jego odejście jest możliwe wyłącznie po wpłaceniu takiej sumy na konto Los Colchoneros.
[ad=rectangle]
Dziennik Sport informuje, że Barca wycenia piłkarza na połowę tej kwoty, ale Marca jest już przekonana o chęci zapłacenia równowartości klauzuli przez Dumę Katalonii! Tym samym Koke zostałby najdroższym w historii hiszpańskim piłkarzem. Do tej pory miano to dzierży Fernando Torres, sprzedany do Chelsea Londyn za 58 mln euro.
Koke, który wystąpił w 36 ligowych spotkaniach Atletico, znajduje się również na celowniku Manchesteru United, dlatego Los Colchoneros również rozglądają się za nowym pomocnikiem. Ostatnio kandydatem numer jeden do ewentualnego zastąpienia 22-letniego Hiszpana został Ivan Rakitić. Co ciekawe, gracz Sevilli FC znajduje się również pod dokładną obserwacją Barcy.
Kibicuj "Lewemu" i FC Barcelonie na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)
Po prostu przesada.