Kilka dni temu 40-latek był bohaterem doniesień medialnych, według których miał się wdać w duży konflikt z kolegami z zespołu. Na razie nie chce jednak zagłębiać się w szczegóły. - Za jakiś czas przedstawię swoją wersję zdarzeń, tym bardziej, że dotąd słuchano tylko drugiej stronie, a mnie nawet nie spytano o zdanie. Póki co wstrzymam się jednak z komentarzem, bo w pierwszej kolejności chcę uregulować sprawy formalne - powiedział portalowi SportoweFakty.pl Piotr Rocki.
Doświadczony napastnik nadal jest związany z II-ligowcem z Górnego Śląska. - Niebawem spotkam się z prezesem i wtedy będę wiedział coś więcej. Dopóki nie rozwiążę umowy z Polonią, w ogóle nie zastanawiam się nad przyszłością, bo i tak do czerwca nie mógłbym nigdzie nic podpisać - wyjaśnił.
"Rocky" nie ukrywa, że niedługo wyprostuje pewne kwestie i opowie z czego wynikły jego problemy. - Napisano na ten temat sporo bzdur. Jeśli będzie trzeba wyłożyć karty na stół, to to zrobię. Najpierw jednak chcę załatwić formalności - zaznaczył.
40-latek ma za sobą bardzo bogatą karierę. Grał m. in. w Polonii Warszawa, Górniku Zabrze, Odrze Wodzisław, Groclinie Dyskobolii Grodzisk Wlkp. i Ruchu Radzionków.