Mecz rozpoczął się bardzo sennie. Brakowało sytuacji podbramkowych. Widać było, że drużyny badają się i każda boi się zaryzykować. Dopiero w 25. minucie doskonałym podaniem z głębi pola popisał się Levan Kobiashvili, a bramkarza gości strzałem wolejem próbował pokonać Kevin Kuranyi. Jednak napastnik gospodarzy uderzył prosto w golkipera Wolfsburga i nie miał on najmniejszych kłopotów z obroną tego strzału. 5. minut później na indywidualną akcję zdecydował się Ernst jednak jego strzał był minimalnie niecelny. Przewaga Schalke w kolejnych minutach była coraz większa. Najpierw po raz kolejny próbował Kuranyi, a chwilę później główkował Westermann, jednak w obu przypadkach uderzenia były nieznacznie niecelne. Jedyne zagrożenie, jakie goście stwarzali w pierwszej połowie to były akcje Grafite. Niestety dla nich, osamotniony czarnoskóry napastnik Wolfsburga nie mógł za wiele sam zdziałać z obrońcami gospodarzy. Pierwsza połowa zakończyła się bezbramkowym remisem, patrząc obiektywnie szczęśliwym dla ekipy gości. Pierwszą groźną sytuację w drugiej połowie meczu stworzyli sobie zawodnicy VfL Wolsburg w 55. minucie. Zza pola karnego uderzał Marcelinho, ale prosto w ręce Manuela Neuera. Trzy minuty później następuje odpowiedź Schalke i główką w środek bramki popisuje się L?venkrands. Jednak 200%.okazję w tym meczu gospodarze zmarnowali w 60. minucie, kiedy to Kuranyi zamiast strzelać w sytuacji sam na sam zdecydował się na za długie podanie do L?venkrandsa , który mimo rozpaczliwego padu nie doszedł do piłki. Schalke przeważało coraz bardziej i na efekty nie trzeba było długo czekać. Najpierw wspaniale obronę gości wymanewrował Asamoah, po czym uderzył na bramkę Schäfera. Bramkarz Wilków wybił piłkę przed siebie, ale przy dobitce Sancheza, wprowadzonego zaledwie 2. minuty wcześniej, nie miał nic do powiedzenia i gospodarze objęli zasłużone prowadzenie. Na wyrównanie nie trzeba było jednak długo czekać. W 73. minucie następuje seria błędów obrońców Schalke i piłka jakimś cudem trafia do Grafite. Niezawodny piłkarz Wilków nie zwykł marnować takich prezentów i pewnym strzałem zdobywa swoją trzecią bramkę tej wiosny. Gdy wydawało się, że Schalke zdobędzie bramkę na 2:0 to goście strzelili na 1:1. Schalke od razu rzuciło się ataków i zostało za to skarcone. W 83. minucie kolejny błąd obrony gospodarzy i Neuer nie ma wyjścia, musi faulować Dzeko. Rzut karny mocnym strzałem na bramkę zamienia nie kto inny jak Grafite i Wolfsburg nieoczekiwanie prowadzi na Arena auf Schalke 2:1. Wynik meczu nie uległ już zmianie i dzięki dwóm bramkom Brazylijczyka Grafite Wilki sensacyjnie pokonały wielkie Schalke04.
FC Schalke04 - VfL Wolfsburg 1:2 (0:0)
1:0 - Sanchez 64'
1:1 - Grafite 73'
1:2 - Grafite (k.) 84'