- Korupcja w ogóle mnie nie dotyka, a Tomaszewski gada stek bzdur. Byłem pierwszą osobą, która po 1999 roku chciała walczyć z korupcją. Jestem czysty i jestem za tym, by wybory odbyły się tak jak planowano 30 października. Trzeba zrobić w końcu porządek z polską piłką i rozliczyć wszystkich od A do Z. Trzeba wyrzucić z polskiej piłki wszystkich, którzy mieli do czynienia z korupcją - powiedział stacji TVN 24 Zbigniew Boniek.
"Zibi" nie szczędził cierpkich słów Janowi Tomaszewskiemu. - Jako jedyny z polskich sportowców poparł otwarcie stan wojenny a teraz uchodzi w telewizji za autorytet - stwierdził.