Na pierwszej trybunie ocalony został jeszcze tylko budynek medialny, który zniknie po najbliższym meczu ze Śląskiem Wrocław. Reszta sektorów jest coraz bliższa zrównania z ziemią. Gruz prawie w całości został wywieziony, a z każdą godziną zmniejsza się ilość piasku. Cała trybuna zniknie najprawdopodobniej jeszcze w tym miesiącu.
We wtorek rozpoczął się demontaż jupiterów, które dla poznaniaków były wyjątkowe. 56-metrowe maszty wpisały się w panoramę miasta. Pierwszy raz rozbłysły one 15 października 1986 r. podczas meczu Polski z Grecją. Symboliczne pożegnanie nastąpiło przed spotkaniem z Legią Warszawa. Ostatni raz oświetliły stadion Kolejorza w zeszłym tygodniu przy okazji meczu Pucharu Ekstraklasy z Lechią Gdańsk. Teraz przechodzą do historii. Z jednego masztu zdjęto już tablice oświetleniową. Za kilkanaście dni nie będzie już po nich śladu.
Postawione zostało już tymczasowe oświetlenie, które przez najbliższe miesiące będzie świecić na meczach Lecha. Sześć masztów rozstawionych wokół murawy dawać będzie światło o łącznej mocy 1400 luksów.
W przyszłym miesiącu rozpocznie się rozbiórka trzeciej trybuny, która zniknąć musi do końca roku. Od stycznia rozpocznie się budowa nowych trybun, którą wykona konsorcjum na czele z Hydrobudową Polska SA. Cały koszt inwestycji wraz z zadaszeniem obiektu wynosi 486 mln zł. Prace mają zakończyć się w maju 2010 roku.