Peter Petran występuje w barwach Sandecji od dwóch lat i w tym czasie zdążył rozegrać 54 oficjalne spotkania. W bilans ten wliczają się mecze I ligi oraz Pucharu Polski, a do wymienionej statystyki dodać można jeszcze 16 żółtych kartek i 1 czerwoną. Podczas rundy jesiennej Słowak zaliczał się do najważniejszych graczy w zespole Ryszarda Kuźmy, który kiedy tylko mógł to stawiał na 32-latka.
Zimowe negocjacje są efektem zachowawczego działania w letnim okresie przygotowawczym. Wówczas obie strony również szukały porozumienia na dalszą współpracę, omawiano warunki kontraktu, ale okoliczności były zupełnie inne. Zawodnik był po operacji, nie grał przez kilka tygodni, a po powrocie na boisko prezentowana przez niego forma nie była optymalna. Zastosowano więc, za obustronną zgodą, ostrożny wariant w postaci umowy tylko na pół roku. Jak się okazało wszelkie obawy były niesłuszne i doświadczony obrońca był do pełnej dyspozycji szkoleniowca.
Kibicom i dziennikarzom śledzącym zmagania drużyny z Nowego Sącza, piłkarz ten kojarzy się głównie z podwójnym boiskowym obliczem. Z jednej strony potrafi rozegrać świetne spotkanie, pełne udanych odbiorów piłki, wygranych pojedynków główkowych i skutecznych interwencji, natomiast zdarzają mu się także występy, w których popełnia nieprawdopodobne błędy a jego poczynania pełne są niefrasobliwości. Ogółem runda jesienna w jego wykonaniu może być zaliczona do udanych.