Wojciech Stawowy: Gra "na aferę"? Nam to jest obce

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Dzięki poniedziałkowemu zwycięstwu z Zagłębiem Lubin (2:0) Cracovia niezależnie od wyników 21. kolejki przezimuje w pierwszej "8" T-Mobile Ekstraklasy - w najlepszym wypadku nawet na 5. miejscu.

W tym artykule dowiesz się o:

Po 20 kolejkach bieżących rozgrywek Pasy mają na koncie 30 punktów. To o 8 więcej niż w całym sezonie 2011/2012, w którym spadły z ekstraklasy. Na zdobycie takiej liczby punktów w poprzednich sezonach krakowianie potrzebowali aż 35 spotkań - 30 z sezonu 2011/2012 i 5 z edycji 2010/2011.

Nic więc dziwnego, że trener Wojciech Stawowy rundę jesienną uznaje za udaną: - Uważam, że to był dobry okres. Choćby z tego względu, że Cracovia jest cały czas w budowie, jest beniaminkiem i są w ekstraklasie bardziej ograne zespoły z większymi możliwościami, ale my mamy ekipę, która się rodzi, i która się buduje. Moi piłkarze reprezentują wysoki poziom jako drużynaNaszym celem było i jest nadal utrzymanie w ekstraklasie. Daje to awans do pierwszej "8" i my o to walczymy.

Krakowianie wnieśli do ekstraklasy nową jakość. Nie ma drugiej drużyny w Polsce, która sama z siebie lubi prowadzić atak pozycyjny - dla pozostałych zespołów jest to raczej smutną koniecznością. Tymczasem Cracovii nie sprawia różnicy, czy gra u siebie, czy na terenie rywala - wszędzie stara się dominować i to robi.

- Cracovia ma swój styl, jest rozpoznawalna i gra naprawdę fajnie w piłkę. Mnie cieszy to, co się dzieje w drużynie. Cieszę się, że z takim zespołem mogę współpracować. Ci zawodnicy bardzo chłoną wiedzę i co ważniejsze, przekładają ją na boisko. Wbrew ludziom, którzy chcieliby długich piłek, gry "na aferę" - nam to jest obce. Mamy styl, który pielęgnujemy i wszystko musi być wypracowane, a nie być dziełem przypadku - podkreśla trener Stawowy.

Pasy są liderem T-Mobile Ekstraklasy, jeśli chodzi o parametr utrzymania się przy piłce. Utrzymują się przy futbolówce średnio przez 60,9 proc. czasu gry, podczas gdy druga pod tym względem Legia robi to przez 59 proc.

Nawet jeśli Cracovia nie zdobywa goli po koronkowych akcjach poprzedzonych kilkoma podaniami, to źródłem jej dobrych wyników jest właśnie utrzymanie się przy piłce.

- Chcę podziękować drużynie za to, że była do bólu konsekwentna. Graliśmy z przeciwnikiem, który od pierwszej minuty nastawił się na kontratak, a grać w ataku pozycyjnym z takim rywalem jest trudno i tu konieczna jest konsekwencja. Mój zespół tak wymęczył przeciwnika do 60. minuty, że zrobiło się na boisku więcej luzu - tak ostatni mecz z Zagłębiem komentuje opiekun Pasów.

Mecze Cracovii w T-Mobile Ekstraklasie w sezonie 2013/2014:

KolejkaMeczProcent posiadania piłkiWynik
1.Cracovia - Piast Gliwice59 - 412:3
2.Lech Poznań - Cracovia50 - 501:1
3.Cracovia - Ruch Chorzów69 - 312:1
4.Lechia Gdańsk - Cracovia42 - 583:1
5.Zagłębie Lubin - Cracovia34 - 660:1
6.Cracovia - Legia Warszawa44 - 560:1
7.Zawisza Bydgoszcz - Cracovia45 - 552:0
8.Cracovia - Wisła Kraków55 - 451:1
9.Śląsk Wrocław - Cracovia42 - 580:3
10.Cracovia - Pogoń Szczecin62 - 380:1
11.Jagiellonia Białystok - Cracovia42 - 581:2
12.Cracovia - Podbeskidzie Bielsko-Biała69 - 314:2
13.Widzew Łódź - Cracovia30 - 701:3
14.Górnik Zabrze - Cracovia44 - 560:1
15.Cracovia - Korona Kielce67 - 330:1
16.Piast Gliwice - Cracovia29 - 711:1
17.Cracovia - Lech Poznań56 - 441:6
18.Ruch Chorzów - Cracovia39 - 613:2
19.Cracovia - Lechia Gdańsk65 - 352:1
20.Cracovia - Zagłębie Lubin69 - 312:0
Źródło artykułu: