- Najbliższe spotkanie ma dla nas bardzo duże znaczenie, zwłaszcza pod względem mentalności i odbudowania dobrej atmosfery. Jesteśmy na podobnym etapie jak w czasie, gdy rozgrywaliśmy pojedynek z Lechią Gdańsk - powiedział trener Mariusz Rumak.
Niebiescy będą bardzo groźnym przeciwnikiem, bo nie przegrali od niemal dwóch miesięcy. Ich ostatnia porażka miała miejsce 15 września w wyjazdowym starciu z Jagiellonią Białystok (0:6). - Każda drużyna, która ma tak dobrą passę jest niebezpieczna. Łatwiej wtedy strzelać niewiarygodne bramki. Piłka wpada do siatki w sytuacjach, gdzie zazwyczaj by się to nie działo. Mimo to wierzę w swoją drużynę i uważam, że jesteśmy w stanie Ruch pokonać - dodał opiekun Kolejorza.
Czego należy się spodziewać po ekipie Jana Kociana? - W ostatnich meczach chorzowianie stosowali bardzo podobną taktykę, zarówno w ataku, jak i w tyłach. To funkcjonowało, więc nie sądzę, by na spotkanie z nami radykalnie zmienili założenia - uważa Rumak.
Terminarz był ostatnio dość napięty, jednak trener Lecha zapewnia, że pod względem fizycznym żadnych problemów w jego ekipie nie będzie. - Przez okres kilkunastu dni więcej było regeneracji niż treningu. Wszystko zweryfikuje oczywiście starcie z Ruchem, ale widzę już teraz, że kondycyjnych kłopotów nie ma. Zresztą w potyczkach z Legią Warszawa i Górnikiem Zabrze wykonaliśmy dużą pracę. Dlatego jestem przekonany, iż jesteśmy gotowi na twardą walkę przez 90 minut - zakończył.