Co śmieszy Richarda Zajaca, bramkarza Podbeskidzia?

Podbeskidzie Bielsko-Biała wysoko przegrało we Wrocławiu ze Śląskiem. - Śmieszne jest to, że byłem krytykowany po meczu, który zakończył się wynikiem 0:0 - irytował się bramkarz Górali.

Po porażce ze Śląskiem Wrocław piłkarze Podbeskidzia Bielsko-Biała nie mieli najlepszych humorów. - Na pewno 0:4 boli. Do przerwy wytrzymaliśmy, ale musimy skończyć z tym, że szkoda iż przegraliśmy, bo my mieliśmy swoje sytuacje w pierwszej połowie. Powinniśmy strzelić minimalnie jedna bramkę. Mecz może potoczyłby się inaczej. Bez strzelania goli nie mamy szans - skomentował bramkarz Górali, Richard Zajac.

- Na pewno nie zrobiliśmy wszystkiego, co powinniśmy byli zrobić w tych sytuacjach - zaznaczył.

Zajac odniósł się do krytyki jakiej doświadczył po poprzedniej potyczce. - Teraz śmieszne jest to, że byłem krytykowany po meczu, który zakończył się wynikiem 0:0, gdzie byłem rozliczany za jakieś śmieszne wybicia i już sam nie wiem za co. Proszę czasami popatrzeć na teren jak skacze piłka i tak dalej. W meczu ze Śląskiem było dużo lepiej jeżeli chodzi o bramkarskie umiejętności i skończyło się 0:4. Nie wiem kiedy mam się bardziej cieszyć - powiedział golkiper.

Komentarze (2)
gamohy
3.11.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Kolego, Zajac gra dopiero 2 mecze. Wcześniej bronił Rybansky który puścił 19 bramek. A bramki jakie puszczał w większości Rybansky to kompletna parodia. Więc zasługa w tym także Rybanskiego. At Czytaj całość
jarekz
3.11.2013
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
W obecnej sytuacji Podbeskidzia, kazdy bramkarz byłby krytykowany.To,że podbeskidzie ma tylko 23 stracone bramki, to wyłącznie zasługa Zajaca. Problem to atak,zaledwie 10 strzelonych.Krytycy po Czytaj całość