Borussia przełamie klątwę Stuttgartu? Nieobliczalny rywal Bayernu - przed 11. kolejką Bundesligi

VfB Stuttgart już nieraz dał się we znaki Borussii. Czy "Lewy" i spółka także tym razem nie wygrają? Możliwe, że w podstawowych składach swoich drużyn znajdą się Arkadiusz Milik i Martin Kobylański.

Z żadnym zespołem Bundesligi w ostatnich latach Borussii nie gra się tak ciężko na własnym terenie jak z VfB. Dortmundczycy nie pokonali Die Schwaben w żadnym z ostatnich czterech domowych pojedynków, notując remisy 1:1, 1:1, 4:4 i 0:0! Podopieczni Juergena Kloppa zwykle osiągają zdecydowaną przewagę, ale prezentują zaskakująco słabą skuteczność. - Żadnego z tamtych spotkań nie można do siebie porównywać, a poza tym Stuttgart to już nie ta sama drużyna co chociażby w minionym sezonie - zaznacza trener BVB.

Klopp nie ukrywa obaw przed zespołem z Badenii-Wirtembergii, który odkąd zmienił szkoleniowca, nie doznał jeszcze ani jednej porażki w lidze! Pod wodzą Thomasa Schneidera Christian Gentner i spółka 3-krotnie zwyciężyli oraz zanotowali 4 remisy. - Stuttgart ma ogromną jakość i duży potencjał. Gdy atakuje w szybkim tempie, musisz być niezwykle skoncentrowany - ostrzega i trudno się z nim nie zgodzić. Na gwiazdę VfB wyrasta autor 4 goli i 7 asyst Alexandru Maxim, który świetnie współpracuje z Vedadem Ibiseviciem (7 bramek w sezonie), a ze skrzydeł straszą Martin Harnik wespół z Ibrahimą Traore.

Wśród gospodarzy zabraknie kontuzjowanych Łukasza Piszczka i Ilkaya Gundogana, natomiast po przerwie spowodowanej kontuzją powraca kapitan Sebastian Kehl. Przyjezdni nie mogą skorzystać z usług zawieszonego Antonio Ruedigera oraz Cacau i Daniela Didaviego, którzy i tak mieliby tylko iluzoryczne szanse na występ. Sentymentalną podróż przeżyje Moritz Leitner, który do Stuttgartu jest wypożyczony z Borussii. - W Dortmundzie nie mógłbym regularnie grać w jedenastce, ponieważ moja pozycja jest silnie obsadzona. Nie uważam, by przejście do VfB było krokiem wstecz, bowiem tutaj mogę się rozwijać, co w moim wieku jest najistotniejsze - tłumaczy 20-latek, który spotkanie rozpocznie najprawdopodobniej wśród rezerwowych.

Robert Lewandowski z drużyną z miasta Mercedesa zmierzy się po raz siódmy i spróbuje strzelić drugiego gola. Pierwsze trafienie zaliczył 30 marca tego roku, pokonując Svena Ulreicha w 82. minucie po podaniu Piszczka. Jakub Błaszczykowski (wszystko wskazuje na to, że będzie rezerwowym) z Die Schwaben mierzył się już 7-krotnie i również zdobył jedną bramkę - w szalonym pojedynku w rundzie wiosennej sezonu 2011/2012).

Przewidywane składy:
Borussia:

Weidenfeller - Grosskreutz, Subotić, Hummels, Schmelzer - Bender, Sahin - Aubameyang, Mchitarjan, Reus - Lewandowski.

Stuttgart: Ulreich - Sakai, Schwaab, Niedermeier, Boka - Kvist, Gentner - Harnik, Maxim, Traore - Ibisević.

Ciekawe spotkanie czeka Bawarczyków, którzy zmierzą się z Hoffenheim. Zespół Markusa Gisdola jest nieobliczalny i stać go na wszystko - od porażki 2:6 ze Stuttgartem poprzez remisy 3:3 z Freiburgiem i Schalke aż po zwycięstwa 5:1 z HSV i 4:1 z Hannoverem. Co ciekawe, średnia goli strzelanych w meczu Wieśniaków wynosi w tym sezonie aż 4,8! Równie dużo bramek co Hoffenheim strzeliła w tym sezonie tylko Borussia (25), a równie dużo stracił jedynie Eintracht Brunszwik (23). Ekipa z Rhein-Neckar Arena ma w przodzie wyborowy tercet Kevin Volland - Roberto Firmino - Anthony Modeste, ale znacznie słabiej prezentuje się formacja obronna.

Bawarczycy, który z 1899 jeszcze nigdy nie przegrali (7 zwycięstw i 3 remisy), staną przed szansą wyrównania rekordu wszech czasów Bundesligi należącego od 30 lat do HSV - 36 meczów z rzędu bez porażki. Pep Guardiola ma już do dyspozycji Dantego, ale z powodu urazów pod znakiem zapytania stoi występ Arjena Robbena i Toniego Kroosa. Niewykluczone, że w tej sytuacji po raz pierwszy w wyjściowej jedenastce znajdzie się miejsce dla Mario Goetzego. Gwiazdy Bayernu w środku pola będzie starał się powstrzymać Eugen Polanski, który ma pewne miejsce w składzie i zbiera niezłe recenzje - ze średnią ocen Kicker 3,15 reprezentant Polski jest lepszy nawet m.in. od Błaszczykowskiego, Matsa Hummelsa czy Thomasa Muellera.

Kroczący od zwycięstwa do zwycięstwa Bayer zagra z "czerwoną latarnią" z Brunszwiku i będzie stuprocentowym faworytem. Do składu powraca po kontuzji Lars Bender, a jedynym nieobecnym jest Stefan Reinartz. Aptekarze, wśród których nie zabraknie Sebastiana Boenischa, postarają się wygrać jak najmniejszym nakładem sił, ponieważ już we wtorek czeka ich kluczowy mecz w Lidze Mistrzów z Szachtarem Donieck.

Spore emocje szykują się w Berlinie, gdzie zewsząd chwalona Hertha ugości rozczarowujące Schalke. Zespół Josa Luhukaya gra dojrzały futbol i nie boryka się z żadnymi problemami kadrowymi, za to Jens Keller nadal nie może wystawiać optymalnego składu (absencje m.in. Jeffersona Farfana i Klaas-Jana Huntelaara), a bez formy jest Julian Draxler. Co ciekawe, Koenigsblauen w ostatnich czterech potyczkach na Olympiastadion ze Starą Damą wywalczyła aż 10 "oczek". Wyrównany i zacięty przebieg powinien mieć pojedynek w Hamburgu, gdzie rozpędzający się zespół Berta van Marwijka ugości 4. drużynę tabeli. Gladbach u siebie grają jak z nut, lecz na wyjazdach tracą błysk i zwykle przegrywają. Interesująco zapowiada się rywalizacja snajperów: rewelacyjnego Pierre-Michela Lasoggi oraz wszechstronnego Maxa Krusego. W lutym tego roku Rothosen pokonali drużynę Luciena Favre'a 1:0 po trafieniu Rafaela van der Vaarta.

W derbach Północy może dojść do pojedynku polskich napastników! Jak prognozuje Kicker, Robin Dutt, mając bardzo ograniczone pole manewru wskutek kontuzji Nilsa Petersena i Franco Di Santo, na "szpicy" wystawi Martina Kobylańskiego, natomiast Mirko Slomka spośród napastników ma do dyspozycji jedynie Artura Sobiecha. Powód? Przymusowa przerwa w grze Mame Dioufa wywołana czerwoną kartką. Biorąc pod uwagę beznadziejną formę Werderu, faworytem prestiżowego meczu są hanowerczycy. Szkoleniowiec Augsburga może po raz pierwszy wystawić od 1. minuty Arkadiusza Milika, bowiem Sascha Moelders jak pudłował, tak pudłuje. Zespół Markusa Weinzierla od początku sezonu gra dobrze, ale do satysfakcjonujących wyników wyraźnie brakuje mu szczęścia. Być może fortuna uśmiechnie się do FCA w meczu z Mainz. Jedynymi zespołami bez zwycięstwa na koncie są Nuernberg i Freiburg, które zmierzą się w sobotnie popołudnie. Nowy trener piłkarzy z północy Bawarii Gertjan Verbeek z pewnością zrobi wszystko, by przywitać się z kibicami wygraną.

Jesteś kibicem piłki nożnej? Mamy dla Ciebie fanpage na Facebooku! Nie zwlekaj! Kliknij i polub nas.

Program 11. kolejki Bundesligi:

piątek, 1 listopada

Borussia Dortmund - VfB Stuttgart, godz. 20.30

sobota, 2 listopada

1899 Hoffenheim - Bayern Monachium, godz. 15.30

Hertha Berlin - Schalke 04 Gelsenkirchen, godz. 15.30

FC Nuernberg - SC Freiburg, godz. 15.30

Eintracht Brunszwik - Bayer Leverkusen, godz.15.30

Hamburger SV - Borussia M'gladbach, godz. 15.30

Eintracht Frankfurt - VfL Wolfsburg, godz. 18.30

niedziela, 3 listopada

FC Augsburg - FSV Mainz, godz. 15.30

Werder Brema - Hannover 96, godz. 17.30

TABELA BUNDESLIGI ->>>

Źródło artykułu: