Na Bernabeu jako pierwsi groźniej zaatakowali Bianconeri, ale Iker Casillas poradził sobie ze strzałem Claudio Marchisio. W odpowiedzi już w 4. minucie Realowi udało się objąć prowadzenie! Angel di Maria idealnym podaniem obsłużył Cristiano Ronaldo, a niezwykle skuteczny w tej edycji Ligi Mistrzów Portugalczyk minął Gianluigiego Buffona i posłał piłkę do bramki.
Stara Dama nie poddała się i ruszyła do przodu. Na efekty nie trzeba było zbyt długo czekać. W 22. minucie Casillas zdołał odbić futbolówkę po strzale głową Paula Pogby z ostrego kąta, ale dopadł do niej Fernando Llorente i umieścił w bramce. Juventus odrobił straty, lecz kilka chwil później nierozważnie zachował się Giorgio Chiellini, powalając na murawę w polu karnym Sergio Ramosa. Decyzja sędziego mogła być tylko jedna, a z 11 metrów nie pomylił się Ronaldo.
Po zmianie stron doszło do dużej kontrowersji. sędziowskiej. Piłkarze z Turynu długo nie mogli pogodzić się z werdyktem arbitra . Niemiec Manuel Graefe pokazał bowiem czerwoną kartkę Chielliniemu, który w walce o piłkę uderzył łokciem w twarz Ronaldo. Przewinienie Włocha było ewidentne, ale czy zasługiwało na natychmiastowe odesłanie do szatni, można dyskutować.
Los Blancos, grając w przewadze liczebnej, zdołali przejąć kontrolę nad pojedynkiem i nie pozwalali Włochom na zbyt wiele. Z drugiej strony trzeba przyznać, że madrytczycy nie pokazali zbyt ciekawej piłki w drugich 45 minutach. Gdyby jednak Real był skuteczniejszy, w końcówce nie musiałby obawiać się straty punktów. Precyzji zabrakło jednak Karimowi Benzemie, który spudłował w idealnej pozycji po podaniu Alvaro Arbeloi, oraz Samiemu Khedirze, któremu nie wyszła próba przelobowania Buffona.
W końcówce jedynie Sebastian Giovinco miał okazję, by uratować punkt Juventusowi, lecz zbyt długo zwlekał z oddaniem strzału. Zespół Carlo Ancelottiego był w środę nieco lepszy i skuteczniejszy od mistrza Italii. Królewscy są już praktycznie pewni awansu do 1/8 finału, natomiast sytuacja Bianconerich staje się coraz, coraz trudniejsza.
Zgodnie z przewidywaniami Bayern rozniósł w pył europejskiego kopciuszka z Pilzna. Bawarczycy, chociaż w defensywie zagrali w eksperymentalnym zestawieniu (w rolę stopera wcielił się Diego Contento), zachowali czyste konto i stworzyli wiele sytuacji strzeleckich. Formą kolejny raz błysnął Franck Ribery, który przy bramce na 3:0 ośmieszył przeciwników. Warto odnotować, że Mario Goetze zapisał na swoim koncie asystę zaledwie minutę po tym, jak pojawił się na murawie, a w doliczonym czasie gry zdobył swojego pierwszego gola w oficjalnym meczu mistrza Niemiec!
Jesteś kibicem piłki nożnej? Mamy dla Ciebie fanpage na Facebooku! Nie zwlekaj! Kliknij i polub nas.
Kuriozalny gol samobójczy zagwarantował komplet punktów Czerwonym Diabłom. Tuż po rozpoczęciu meczu na Old Trafford Wayne Rooney minął dwóch rywali i oddał strzał w słupek. Piłka wróciła na plac gry, po czym nieatakowany przez nikogo Inigo Martinez już w 68. sekundzie gry skierował ją do własnej bramki! Baskowie fatalnie zaczęli pojedynek z United, jednak w kolejnych minutach sprawili ogromne kłopoty gospodarzom. Davida de Geę po strzale Antoine'a Griezmanna uratował bowiem słupek, zaś Alberto De la Bella posłał futbolówkę w spojenie słupka z poprzeczką! Przyznać należy, że zespół Davida Moyesa również stwarzał dogodne sytuacje: próba Antonio Valencii zatrzymała się na słupku, a świetnie w bramce Sociedad radził sobie Claudio Bravo.
Chyba nikt nie spodziewał się tak jednostronnego widowiska na BayArena! Aptekarze zaprezentowali dojrzały i rozważny futbol, długo rozgrywali piłkę, by co pewien czas wyprowadzić zabójczy cios w samo serce Szachtara. Ukraińcy, którzy we wcześniej spotkaniach wywalczyli 4 "oczka", w Leverkusen zaprezentowali się katastrofalnie. Dwukrotnie na listę strzelców wpisał się Stefan Kiessling, za drugim razem wykorzystując szkolny błąd bramkarza Andrija Piatowa. W trzecim występie w tej edycji LM trzecią bramkę strzelił natomiast Simon Rolfes. Sebastian Boenisch wystąpił w pełnym wymiarze czasowym w roli lewego obrońcy i spisał się na miarę oczekiwań, unikając błędów w obronie.
Bohaterem wieczora został Zlatan Ibrahimović, który aż czterokrotnie wpakował piłkę do bramki mistrza Belgii! Szczególnej urody były gole numer 2 i 3 Szweda zdobyte uderzeniem piętą oraz fenomenalnym strzałem z powietrza zza pola karnego w samo okienko. Paryżanie zdeklasowali Anderlecht i mogą już szykować się do rywalizacji w 1/8 finału. Duży krok w kierunku fazy pucharowej zrobiło także Galatasaray, z łatwością ogrywając piłkarzy z Kopenhagi. W grze mistrza Turcji coraz bardziej widoczna jest ręka nowego trenera Roberto Manciniego. Wreszcie w Lizbonie w meczu "o 6 punktów" zanotowano podział punktów. Benfica może być zadowolona, bowiem dopiero w końcówce udało się jej odrobić straty.
Wyniki środowych spotkań 3. kolejki Ligi Mistrzów:
GRUPA A
Manchester United - Real Sociedad 1:0 (1:0)
1:0 - I. Martinez (sam.) 2'
Składy:
Manchester:
de Gea - da Silva (59' Smalling), Jones, Evans, Evra, Valencia, Carrick, Giggs, Kagawa, Hernandez (80' Young), Rooney.
Sociedad: Bravo - C. Martinez, Gonzalez, I. Martinez, De la Bella, Zurutuza (75' Castro), Bergara, Prieto (68' Pardo), Vela, Seferović (75' Agirretxe), Griezmann.
Bayer Leverkusen - Szachtar Donieck 4:0 (1:0)
1:0 - Kiessling 22'
2:0 - Rolfes (k.) 50'
3:0 - Sam 57'
4:0 - Kiessling 72'
Tabela ->>>
GRUPA B
Real Madryt - Juventus Turyn 2:1 (2:1)
1:0 - Ronaldo 4'
1:1 - Llorente 22'
2:1 - Ronaldo (k.) 29'
Składy:
Real:
Casillas - Arbeloa, Ramos, Pepe, Marcelo, Khedira, Illarramendi (72' Isco), di Maria (79' Morata), Modrić, Ronaldo, Benzema (67' Bale).
Juventus: Buffon - Caceres, Barzagli, Chiellini, Ogbonna (69' Giovinco), Vidal, Pirlo (59' Asamoah), Marchisio, Pogba, Tevez, Llorente (50' Bonucci).
Czerwona kartka: Chiellini /48'/ (Juventus Turyn).
Galatasaray Stambuł - FC Kopenhaga 3:1 (3:0)
1:0 - Melo 10'
2:0 - Sneijder 38'
3:0 - Drogba 45+1'
3:1 - Claudemir 88'
Tabela ->>>
GRUPA C
Benfica Lizbona - Olympiakos Pireus 1:1 (0:1)
0:1 - Dominguez 29'
1:1 - Cardozo 83'
RSC Anderlecht - Paris Saint-Germain 0:5 (0:3)
0:1 - Ibrahimović 17'
0:2 - Ibrahimović 22'
0:3 - Ibrahimović 36'
0:4 - Cavani 52'
0:5 - Ibrahimović 62'
GRUPA D
CSKA Moskwa - Manchester City 1:2 (1:2)
1:0 - Tosić 32'
1:1 - Aguero 34'
1:2 - Aguero 42'
Bayern Monachium - Viktoria Pilzno 5:0 (2:0)
1:0 - Ribery (k.) 25'
2:0 - Alaba 37'
3:0 - Ribery 61'
4:0 - Schweinsteiger 64'
5:0 - Goetze 90+1'
Składy:
Bayern:
Neuer - Rafinha, van Buyten, Contento, Alaba, Lahm (63' Goetze), Robben, Schweinsteiger, Kroos, Ribery (67' Mueller), Mandzukić (70' Pizarro).
Viktoria: Kozacik - Reznik, Cisovsky, Hubnik, Limbersky (75' Kovarik), Prochazka, Horvath (63' Duris), Horava, Rajtoral, Petrzela (86' Tecl), Kolar.
A to z dedykacją dla aktora CR
http://img2.demotywatoryfb.pl//uploads/201309/1379777729_pqe7yt_600.jpg