Do starcia obu zespołów miało dojść pod koniec września, ale na przeszkodzie stanęło zatrucie pokarmowe zawodników i sztabu szkoleniowego Arki. W związku z tym PZPN na zaledwie dzień przed pierwotnym terminem rozegrania meczu zadecydował o jego przełożeniu.
Górnik Łęczna ma za sobą dwa kolejne zwycięstwa, dzięki którym umocnił się w czołówce. Co więcej, zielono-czarni solidnie prezentują się w defensywie i Sergiusz Prusak zachowuje czyste konto od 203 minut. Zestawienie obrony może być jednak kłopotem dla trenera, gdyż Lukasa Bielaka oraz Juliena Tadrowskiego nie omijają kłopoty zdrowotne. - Bielak miał naderwany mięsień dwugłowy. Jeśli chodzi o Tadrowskiego, to sprawa wygląda gorzej, bo ma naderwany mięsień w łydce - wyjaśnia Jurij Szatałow.
W środowym meczu zabraknie niezwykle ważnej postaci w ekipie Górnika. Za cztery żółte kartki pauzuje kapitan zespołu - Veljko Nikitović. - Veljko był łącznikiem między stoperami a drugą linią - typową szóstką. To już zadanie trenera, żeby to poukładał - przyznaje Grzegorz Bonin. Wygląda na to, że szkoleniowiec już znalazł zastępstwo za 33-letniego Serba. - Mam małe pole manewru w środku pola. Na miejsce Nikitovicia mam Sołowieja i spróbuję postawić na tego chłopaka - zdradza trener. 25-letni Łukasz Sołowiej wciąż czeka na debiut w Górniku, a tym samym w I lidze. Dotychczas nie zawsze znajdowało się dla niego miejsce w meczowej 18-stce, zatem jego dyspozycja jest niewiadomą.
Zielono-czarni przed własną publicznością przegrali tylko raz. Na początku sierpnia komplet punktów z Łęcznej wywiozła Wisła Płock. Od tamtej pory Górnik zwyciężył u siebie 3-krotnie i zremisował 1:1 z Dolcanem Ząbki. Jeśli gospodarze wygrają również w środowy wieczór, to zrównają się punktami z liderem - PGE GKS Bełchatów.
Natomiast Arka w poprzedniej kolejce po dwóch porażkach z rzędu odprawiła z kwitkiem Kolejarza Stróże. Ta wygrana poprawiła atmosferę w gdyńskiej ekipie i uratowała Pawła Sikorę, ponieważ coraz głośniej zaczęto mówić o zmianie trenera. - Trzeba nam pozwolić pracować. Potrzebujemy zaufania, spokoju. Gdy wygramy dwa mecze, znów możemy doskoczyć do czołówki - podkreśla 37-letni szkoleniowiec.
Jeszcze kilka dni temu goście plasowali się na 14. miejscu w tabeli. Dzięki zwycięstwu z Kolejarzem oddalili się od strefy spadkowej. Jeśli uda im się wygrać także na Lubelszczyźnie, wówczas awansują aż na 6. pozycję z ledwie 3-punktową stratą do wicelidera - Olimpii Grudziądz i będą mogli zapomnieć o niedawnych niepowodzeniach.
Dla piłkarzy Górnika ważne jest wsparcie kibiców, więc organizatorzy zadbali o liczne promocje, by zachęcić do wybrania się w środowy wieczór na stadion przy Al. Jana Pawła II. Wszyscy ci, którzy kupili bilety na ostatni mecz z Puszczą Niepołomice mogą nabyć wejściówkę na spotkanie z Arką za połowę ceny. Natomiast za złotówkę na trybuny wejdą mieszkańcy gminy Lubartów oraz osoby, które po raz pierwszy wybiorą się na mecz zielono-czarnych.
Górnik Łęczna - Arka Gdynia / śr. 23.10.2013, godz. 17:00
Przewidywane składy:
Górnik: Prusak - Sasin, Kalkowski, Szmatiuk, Mraz - Bonin, Zawistowski, Sołowiej, Nowak, Szałachowski - Zwoliński.
Arka: Szromnik - Glauber, Juraszek, Sobieraj, Tomasik - Marcus Vinicius, Pruchnik, Jarzębowski, Szwoch, Radzewicz - Aleksander.
Sędzia: Jarosław Przybył (Kluczbork).
Zamów relację z meczu Górnik Łęczna - Arka Gdynia
Wyślij SMS o treści PILKA.ARKA na numer 7355
Koszt usługi 3,69 zł z VAT
Zamów wynik meczu Górnik Łęczna - Arka Gdynia
Wyślij SMS o treści PILKA.ARKA na numer 7136
Koszt usługi 1,23 zł z VAT