Kibice mistrzów Polski wystosowali list otwarty, w którym zabierają głos w sprawie kar (łącznie 195 tys. euro i zamknięcie stadionu na mecz Ligi Europejskiej z Apollonem Limassol), jakie spłynęły na klub w ostatnim czasie.
"Czujemy się zobowiązani do poinformowania środowiska kibicowskiego, że race są jedynie niewielką częścią tych kar - regulamin UEFA jasno stanowi, że używanie środków pirotechnicznych nie może być podstawą do zamknięcia stadionu lub wykluczenia klubu z pucharów. Kary te są efektem uznania za "faszystowskie" flag, które od ok.20 lat wiszą niezmiennie na naszym stadionie (m. in Wild Boys, Ultras Legia) i co do których nikt nigdy nie zgłaszał jakichkolwiek uwag i zastrzeżeń!- czytamy w komunikacie grup kibicowskich Legii.
Fani stołecznego klubu tłumaczą też, dlaczego przypina im się łatkę faszystów: "Przed każdym z meczów pucharowych delegat UEFA wyrażał zgodę na wywieszenie tych flag, motywując to tym, że flagi nie zawierają żadnych treści zabronionych. Tymczasem niestrudzeni "łowcy faszyzmu" z organizacji FARE i jej polskiej przybudówki "Nigdy Więcej", po każdym meczu wysyłali własne raporty do UEFA, mające przedstawić kibiców Legii w jak najgorszym świetle. Flagi zostały jednoznacznie uznane za niewłaściwe, wyłącznie na podstawie uznaniowej opinii przedstawicieli prywatnych organizacji, mających finansowy interes w ukaraniu Legii. Mimo to, po meczach z Molde, podjęliśmy decyzję, że nie będziemy wywieszać tych flag do czasu uzyskania opinii prawnej, która jednoznacznie stwierdzi, że nie zawierają one żadnych symboli zakazanych."
Fani Legii podjęli decyzję o dobrowolnym samoopodatkowaniu się: "Wobec konsekwencji nałożonych na Legię żaden Kibic nie może przejść obojętnie. To jest moment, w którym nie możemy zostawić Klubu samego. Dzięki podejściu Zarządu mecz ze Steauą był prawdziwym świętem, podczas którego wszyscy byliśmy Żyletą i mogliśmy w wyjątkowej atmosferze wspierać Legię. Skoro wtedy wszyscy byliśmy Żyletą, to teraz - również wszyscy - powinniśmy pomóc Legii. Dlatego wyszliśmy z inicjatywą, by do końca tej rundy bilety na mecze były droższe o 5 złotych dla osób, które wybiorą taką opcję (każdy z kibiców oraz fanatyków powinien sam zdecydować, czy w takiej sytuacji Legii pomóc należy). Hasło "Cała Legia zawsze razem" musi teraz dotyczyć także Klubu."