Spięcie działaczy Athletic Bilbao oraz Barcelony. Szybka odpowiedź Deco

Getty Images / David S Bustamante/Soccrates/ / Na zdjęciu: Deco
Getty Images / David S Bustamante/Soccrates/ / Na zdjęciu: Deco

Tuż przed półfinałowym meczem Superpucharu Hiszpanii doszło do spięcia pomiędzy działaczami FC Barcelony i Athletic Bilbao. Poszło o słynny proces rejestracji do rozgrywek ligowych zawodników Dumy Katalonii.

Problemy finansowe FC Barcelony spowodowały, że klub nie mógł zarejestrować w grudniu dwóch piłkarzy do rozgrywek ligowych. Chodzi o Daniego Olmo oraz Pau Victora.

Po odrzuceniu wniosku rejestracyjnego przez hiszpańską federację piłki nożnej (RFEF), klub zgłosił się do Wyższej Rady ds. Sportu (CSD). I dopiero ta, w środę wieczorem, zaakceptowała wniosek.

Na tę sytuację ostro zareagował prezes Athletic Bilbao. Jon Uriarte jeszcze przed przegranym 0:2 meczem z Dumą Katalonii w mocnych słowach ocenił całe zdarzenie. - To już ósmy dzień nowego roku i doświadczamy czegoś niesamowitego. To sytuacja groteskowa - skomentował 46-latek, cytowany przez "Mundo Deportivo".

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Mijał rywali jak tyczki. Tak gra "Benja Messi"

Zareagował na to dyrektor sportowy Barcelony. - Każdy klub ma swoje sprawy i swoje problemy i każdy musi zadbać o swoje rzeczy - odparł Deco.

Portugalski działacz Dumy Katalonii został zapytany również o wypowiedź Raphinhy na temat problemów klubu. Brazylijczyk stwierdził, że gdyby był w innym klubie, dwa razy by się zastanowił nad dołączeniem do Barcelony. - To są kwestie, nad którymi gracze nie panują, są trochę zagubieni i nie są tego świadomi. Zwykle starają się pozostać na uboczu, ale kiedy dotyka to członka drużyny, boli ich to - zakończył Portugalczyk.

Obecnie FC Barcelona po środowym spotkaniu odpoczywa i czeka na rezultat następnego meczu półfinałowego między Realem Madryt, a Mallorcą (09.01, godz. 20.00). Zwycięzca tego starcia zmierzy się z Dumą Katalonii 12 stycznia prawdopodobnie o tej samej godzinie w finale Superpucharu Hiszpanii.

Komentarze (0)