- Czasami nie można nic zrobić. W minionym sezonie wierzyłem, że w Panathinaikosie daję z siebie wszystko, co najlepsze. Jednak pewien trener, José Peseiro, wprowadził system rotacji i to na mnie źle wpływało. Pierwszy raz w moim życiu widziałem, aby ktoś stosował rotację na pozycji golkipera. Mimo wszystko byłem przekonany, iż nowy sezon będzie dla mnie lepszy - powiedział Malarz, który nie zyskał uznania również w oczach Henka Ten Cate'a.
- Jednak i tym razem szkoleniowiec nie zamierzał mi dać szansy w podstawowym składzie. Czasami tak jest w życiu. Z tego powodu przeniosłem się do OFI, żeby przede wszystkim grać. Nie muszę nic nikomu udowadniać. Kibice wiedzą, kim jest Malarz. Zobaczymy, co zdarzy się w przyszłości. Kontrakt z Panathinaikosem upływa mi za dwa lata, lecz teraz jestem zawodnikiem OFI Kreta - dodał polski golkiper.