Bośniak jest w Pasach od lutego 2011 roku. W sumie przez ten czas rozegrał dla krakowskiego klubu 30 oficjalnych spotkań, w tym 11 w minionym sezonie.
30 czerwca decyzją zarządu klubu opuścił zgrupowanie drużyny w Zakopanem i został odsunięty od zespołu Wojciecha Stawowego. Władze Pasów chcą rozwiązać z nim mający obowiązywać do końca czerwca 2014 roku kontrakt i z takim wnioskiem zgłosiły się do Izby ds. Rozwiązywania Sporów Sportowych PZPN. Podstawą do tego jest ułomność umowy, w której nie ma ustalonego wynagrodzenia dla Bośniaka na nadchodzący sezon.
Jego kontrakt z krakowskim klubem formalnie jest wciąż ważny i w środę odbędzie się pierwsze posiedzenie Izby ds. Rozwiązywania Sporów Sportowych PZPN w tej sprawie.
W związku z tym, że Puzigaca wciąż ma ważną umowę z Cracovią, nie mógł jeszcze związać się kontraktem z wicemistrzem Bośni. Prawdą jest jednak, że 28-latek ustalił w tym klubem warunki dwuletniej umowy, która wejdzie w życie, jeśli definitywnie rozstanie się z Pasami.
Co ciekawe, w letnim oknie transferowym do FK Sarajewo trafił Vule Trivunović, w pakiecie z którym Puzigaca trafił do Cracovii w przerwie zimowej sezonu 2010/2011...
