Serie A: Wielkie emocje w derbach Rzymu, obie drużyny niezadowolone (wideo)

Piękny gol, niewykorzystany rzut karny i czerwona kartka - tego nie zabrakło w 157. derbach Rzymu. W końcówce spotkania bliżsi odniesienia zwycięstwa byli Giallorossi.

W tym artykule dowiesz się o:

Żądni rewanżu za porażkę 2:3 z rundy jesiennej piłkarze Romy od pierwszych minut ruszyli do zdecydowanych ataków. Lazio przetrwało szturm Giallorossich i zdołało objąć prowadzenie - kapitalnym uderzeniem z dystansu w okienko bramki Maartena Stekelenburga popisał się Hernanes. Jeszcze przed przerwą podopieczni Vladimira Petkovicia mogli podwyższyć wynik, jednak holenderski bramkarz świetnie interweniował po strzale Senada Lulicia.

W 48. minucie defensor gospodarzy Marquinhos bezmyślnie dotknął piłkę ręką w polu karnym, a arbiter wskazał na "wapno". Do futbolówki podszedł Hernanes i technicznym strzałem nie trafił w światło bramki!

Fatalne, kompromitujące uderzenie Brazylijczyka sprawiło, że ekipa Aurelio Andreazzoliego otrzymała "drugie życie" i po dłuższej przerwie wreszcie śmielej ruszyła do przodu. Na efekty nie trzeba było długo czekać - w 55. minucie Miralem Pjanić dał się sfaulować w narożniku pola karnego, a jedenastki nie zmarnował "Król Rzymu, Francesco Totti.

Roma starała się pójść za ciosem i z furią zaczęła nacierać na bramkę Federico Marchettiego, co ułatwiła jej czerwona kartka, którą słusznie ukarany został Giuseppe Biava. W 64. i 80. minucie "piłki meczowe" mieli Alessandro Florenzi i Erik Lamela, ale wynik nie uległ zmianie. Włoch, uderzając z trzech metrów trafił prosto w bramkarza, a Argentyńczyk, główkując z jeszcze bliższej odległości po świetnej centrze Tottiego, spudłował!

Po 48 minutach znacznie bliżsi sukcesu byli zawodnicy Lazio. W końcówce bardzo niewiele do triumfu zabrakło natomiast Romie.

AS Roma - Lazio Rzym 1:1 (0:1)
0:1 - Hernanes 16'
1:1 - Totti (k.) 56'

Czerwona kartka: Biava /69' za drugą żółtą/ (Lazio Rzym).

TABELA SERIE A ->>>

Piękny gol Hernanesa:
[dailymotion=xyuepc]

Źródło artykułu: