Trener Warty Poznań na dwóch etatach, co na to klub?

Za przygotowania Warty odpowiadają aktualnie Maciej Borowski i Mikołaj Tarczyński. Ten pierwszy zatrudnił się też w Lubońskim KS, gdzie szkoli bramkarzy. Czy możliwy jest konflikt interesów?

Duet trenerów objął stery w ekipie zielonych po tym jak Drogę Dębińską opuścili Czesław Owczarek, a następnie jego asystent Waldemar Przysiuda. Wcześniej Maciej Borowski - podobnie jak teraz w III-ligowcu - opiekował się tylko golkiperami Warty.

Czy praca przy dwóch zespołach stanowi jakiś problem? - Absolutnie nie, ponieważ nie ma kolizji między obowiązkami Macieja w Poznaniu i Luboniu. Władze naszego klubu nie mają żadnych obiekcji. Plan treningowy jest realizowany i na pewno nic go nie zakłóci - oznajmił w rozmowie z portalem SportoweFakty.pl rzecznik prasowy zielonych, Hubert Niedzielski.

Czy podjęcie przez Borowskiego pracy w Luboniu może oznaczać, iż wkrótce Warta zatrudni innego trenera? - To zdecydowanie zbyt daleko idący wniosek. Nie ma obecnie żadnych konkretów jeśli chodzi o ewentualne zmiany w sztabie szkoleniowym - zaznaczył Niedzielski.

Warciarze kontynuują przygotowania na własnych obiektach. Najbliższy sparing rozegrają w środę 6 lutego o godz. 12.00. Wówczas ich rywalem będzie II-ligowy Jarota Jarocin.

Więcej o Warcie Poznań TUTAJ i na oficjalnej stronie klubu
Komentarze (3)
tomasco
5.02.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
a mi się wydaje,że zabezpiecza się finansowo tylko i wyłącznie. Dorabia sobie po prostu jako trener bramkarzy w 3 ligowym klubie , który treningi ma raczej wieczorem, więc co w tym złego? 
Bodiczek
2.02.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Borowski zabezpiecza się zapewne na możliwą utratę pracy w Warcie. Ja obstawiam, ze dojdzie tam jednak nowy trener, a wtedy niewykluczone, że sam dobierze sztab. Luboński to jest III liga, z si Czytaj całość