Milan Jovanić w grudniu wysłał do klubu pismo, w którym informował o rozwiązaniu kontraktu z powodu zaległości finansowych. Domagał się w nim także wypłaty zaległego wynagrodzenia oraz tego, które przysługiwałoby mu, gdyby wypełnił kontrakt do końca. Łącznie ok. 600 tys. zł.
Klub oczywiście nie zgadza się z argumentami piłkarza i sprawa najprawdopodobniej rozstrzygnie się w sądzie.
Źródło: Fakt