Sobota w Bundeslidze: Guardiola od sierpnia ogląda Bayern, Heynckes nie zakończy kariery?

Marco Reus nie był zainteresowany przejściem do Bayernu Monachium i gdyby nie otrzymał oferty z Dortmundu, dalej reprezentowałby Borussię M'Gladbach.

Heynckes nie zakończy kariery?

Bayern Monachium, informując o zatrudnieniu Josepa Guardioli, stwierdził, że Jupp Heynckes po sezonu zakończy karierę. Okazuje się jednak, że wcale nie musi się tak stać! - Nie jest prawdą, że już zadecydowałem. Sam chcę wypowiedzieć się na temat mojej przyszłości w odpowiednim czasie. Przede mną jeszcze pół roku pracy i potem podejmę decyzję, czy odejść na emeryturę - tłumaczy 67-latek.

Co ciekawe, działacze Bayernu oznajmili Heynckesowi, że nie przedłużą z nim kontraktu już latem 2012 roku. - Kontaktowaliśmy się już wtedy z Guardiolą i pojawiła się okazja, by go sprowadzić. Nie wiadomo, kiedy nadarzyłaby się następna taka szansa. Jesteśmy wdzięczni Heynckesowi, że zachował się tak, jak się zachował - wyjaśnia Uli Hoeness.

Reus nie poszedłby do Bayernu

Jak ujawnił dyrektor sportowy Borussii M'gladbach, Marco Reus nie był zainteresowany przejściem do Bayernu Monachium. Bawarczycy mocno zabiegali o jednego z najlepszych niemieckich piłkarzy pod koniec 2011 roku, składając mu bardzo atrakcyjną ofertę.

- Gdyby Reus otrzymał tylko propozycję Bayernu, dalej występowałby w naszej drużynie, jednak gdy zgłosiła się po niego Borussia Dortmund, byliśmy bez szans na zatrzymaniu go - stwierdził Max Eberl.

Piłkarze Barcelony nie dla Bayernu

Tito Vilanova jest przekonany, że jego podopieczni nie pójdą w ślady Guardioli i nie zamienią Camp Nou na Allianz Arena. - Nie obawiam się tego, ponieważ piłkarze mają ważne kontrakty - powiedział trener Barcelony po tym, jak pojawiły się spekulacje, że do Monachium mogą przywędrować Pedro Rodriguez czy David Villa.

- Nie oczekuję, że Bayern zacznie teraz grać tak samo jak Barcelona. Pewne podobieństwa na pewno wystąpią, ale styl nie będzie identyczny - stwierdził Vilanova.

Martinez zadowolony z zatrudnienia Guardioli

Javi Martinez od lata będzie pracował w Bayernie pod wodzą swojego rodaka, Josepa Guardioli. - To z całą pewnością najlepsze rozwiązanie z możliwych zarówno dla Bayernu, jak i dla całej Bundesligi. Dzięki pozyskaniu tak znakomitego trenera jest szansa, że do naszego klubu i innych niemieckich zespołów przybędą kolejne gwiazdy - przekonuje najdroższy nabytek w historii ligi.

- Od dłuższego czasu znajdujemy się w gronie najlepszych drużyn Europy i przybycie Guardioli nie jest dziełem przypadku. Zatrudnienie tego szkoleniowca pokazuje, że strategia przyjęta przez Bayern jest właściwa - tłumaczy kapitan Philipp Lahm.

Guardiola ogląda mecze Bayernu

Jak ujawnił Uli Hoeness, Josep Guardiola z uwagą przygląda się występom swoich przyszłych podopiecznych. - Wiem, że od sierpnia obserwuje wszystkie mecze Bayernu w Bundeslidze i dokonuje ich analizy - przyznaje prezydent klubu.

- Kiedy spotkałem się z Guardiolą, był w stanie ze szczegółami opowiedzieć mi o każdym zawodniku - dodał Hoeness.

Oferta za Holtby'ego odrzucona

Jak już informowaliśmy, Tottenham Hotspur złożył ofertę kupna Lewisa Holtby'ego już w styczniowym oknie transferowym. Schalke 04 Gelsenkirchen nie zamierza jednak pozbywać się ofensywnego pomocnika za bezcen. - Propozycja była nie do zaakceptowania, więc odrzuciliśmy ją. Negocjacje będą jednak trwać - przyznał Horst Heldt.

W piątkowym meczu z Hannoverem Holtby był najlepszym piłkarzem zespołu Jensa Kellera. 22-latek strzelił gola i zaliczył dwie asysty.

35-latek zadebiutuje w Bundeslidze

Austriak Alex Manninger wystąpi w niedzielę po raz pierwszy w meczu Bundesligi. Były bramkarz Arsenalu Londyn i Juventusu Turyn zagra w spotkaniu FC Augsburg z Fortuną Duesseldorf.

Manninger został sprowadzony do 17. drużyny tabeli jako numer 3, ale według trenera Markusa Weinzierla prezentuje wyższą formę od Mohameda Amsifa, podczas gdy Simon Jentzsch nie wrócił jeszcze do zdrowia po kontuzji.

Źródło artykułu: