Piłkarze Korony Kielce chcieli pobić sędziego! Arbiter musiał uciekać do szatni

Korona Kielce przegrała w meczu wyjazdowym z Widzewem Łódź 0:1. Kielczanie chcieli swoją złość wyładować na arbitrze Adamie Lyczmańskim, który - ich zdaniem - przeszkodził w zdobyciu punktów.

Podczas sobotniego spotkania zawodnicy, a także cały sztab szkoleniowy Korony Kielce byli niezadowoleni z decyzji podejmowanych przez arbitra Adama Lyczmańskiego. Gracze z Kielc byli zdania, że w pierwszej części gry należał im się rzut karny oraz uważali, że sędzia nie powinien podyktować kilku stałych fragmentów gry gospodarzom.

Po ostatnim gwizdku sędziego gracze Korony otoczyli sędziego i nie przebierali w słowach oceniając pracę arbitra. Za to zachowanie sędzia ukarał drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną kartką Pawła Golańskiego. Ta decyzja wywołała złość wśród kielczan, którzy z pięściami rzucili się na arbitra z Bydgoszczy. W tym momencie musiała interweniować ochrona, a sędzia biegiem uciekł do szatni.

Ta sytuacja na pewno nie uszła uwadze obserwatorowi tego spotkania i niewykluczone, że kolejni gracze - poza Golańskim - zostaną ukarani.

Komentarze (10)
avatar
Dwlodz
5.12.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Ja bym też tak bardzo Lyczmańskiego nie bronił. Ma już na swoim koncie nie jeden wypaczony mecz. W końcu wyląduje w okręgówce czyli tam gdzie jego miejsce. 
Rav1910
2.12.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Sytuacja z karnym dyskusyjna, ale jeśli nie oddaje sie nawet jednego celnego strzału na bramke to przesada ze wszystkiemu winien sedzia. Golański niech potrenuje a później niech sie wypowiada. 
avatar
marcinRo
2.12.2012
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Kilce słoma im z korków wystawała 
avatar
lasiorskt
1.12.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
ach ten polski football :) 
avatar
Boni
1.12.2012
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Dokładnie dobre sędziowanie!!!!!!!!A Golanski to recydywista i cieniak!!!!!!!