Niechciany w Legii napastnik trafi do ćwierćfinalisty Ligi Mistrzów?

Ismael Blanco trafił do Legii Warszawa w lutym i nie spełnił oczekiwań. Były król strzelców ligi greckiej zdołał zdobyć dwie bramki w Pucharze Polski. W T-Mobile Ekstraklasie rozegrał 6 meczów, w których nie wpisał się na listę strzelców. Trener Maciej Skorża postanowił nie dawać 29-latkowi więcej szans i jest już pewnym, że Blanco opuści Wojskowych.

Cypryjskie media donoszą, że APOEL Nikozja, który był rewelacją ostatniej edycji Ligi Mistrzów i dotarł aż do najlepszej "8", jest zdecydowany, by pozyskać Blanco. Wicemistrz Cypru sądzi, że bez problemu przekona snajpera do podpisania kontraktu. Dziennikarze na wyspie Afrodyty podkreślają, że Blanco nie udało się zaadaptować w Legii, ale wcześniej przez 4 lata zrobił świetne wrażenie występami w AEK-u Ateny.