Piotr Świerczewski: Jeżeli my zrobimy jakikolwiek wynik, to będzie cud

Piotr Świerczewski będzie wiosną pełnił funkcję menadżera Łódzkiego Klubu Sportowego. Były reprezentant Polski testuje wielu zawodników. Sytuacja ŁKS-u przypomina prawdziwe wariactwo. Nie ukrywa tego sam "Świr".

- Jak mi się uda, to w czerwcu mnie zatrudnią do dużego klubu. A jak nie, będzie to moja porażka - powiedział Piotr Świerczewski, który nie ma podpisanej żadnej umowy z klubem. Może więc z niego "wylecieć" w każdej chwili.

Skład ŁKS-u to prawdziwa zagadka. W Łodzi nie mają pieniędzy na transfery i biorą tylko wolnych zawodników. - Pełna łapanka. W tym tygodniu oni byli dopiero drugi raz tej zimy na boisku. Jeżeli my zrobimy jakikolwiek wynik, to będzie cud. Jeżeli tak się stanie, to ja powinienem po Smudzie objąć reprezentację - dodał "Świr".

Do łódzkiego klubu przymierzany jest m.in. Maciej Iwański. ŁKS przed rozpoczęciem rundy wiosennej jest 14., ale ma tylko punkt przewagi nad strefą spadkową. Zapowiada się szalona wiosna w Łodzi.

Źródło: Przegląd Sportowy.

Komentarze (3)
avatar
Remle
10.02.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
działania Świerczewskiego będą polegały na wymuszaniu na sędziach korzystnych dla jego zespołu decyzji. A jak przegra to jak kiedyś przed kamerami Canal zacznie grozić, że może się coś stać ar Czytaj całość
avatar
Michał Szydlik
10.02.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Hehehe z ŁKS do kadry? hmmmm ciekawe ciekawe.. 
avatar
Senti
10.02.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Świerczewski nie ma nic do stracenia. Jeśli utrzyma ŁKS w lidze będzie to odebrane jako olbrzymia niespodzianka a nawet mały cud. W razie spadku nikt nie powie, że jest to winna Piotrka tylko c Czytaj całość