Kwestia zmiany barw klubowych przez Ariela Borysiuka nabiera tempa. Sytuacja zmienia się jak w kalejdoskopie. Jeszcze w piątek zawodnik był jedną nogą w FC Kaiserslautern. Teraz bliżej mu do Clubu Brugge.
FC Kaiserslautern prowadziło rozmowy z Borysiukiem i jego menedżerem Mariuszem Piekarskim. Niemcy byli dogadani z Legią Warszawa w sprawie kwoty odstępnego, która sięgnęła wymaganych przez stołeczny klub 2 milionów euro. FC Kaiserslautern nie mogło jednak dojść do porozumienia z samym zawodnikiem, który uznał, że warunki zaproponowane przez klub Bundesligi nie są dla niego satysfakcjonujące. Dodatkowo miał wspomnieć o negocjacjach z Club Brugge. Może być to element negocjacyjny, bo z informacji Przeglądu Sportowego wynika, że Belgowie chcą sprowadzić 19-letniego pomocnika Marcusa Henriksena.
Źródło: Przegląd Sportowy