Motor jednak zagra z Widzewem

Początkowo policja nie chciała wyrazić zgody na rozegranie sobotniego meczu, z kolei o przełożeniu spotkania nie chciał słyszeć PZPN. Lubelski klub znalazł się więc w trudnej sytuacji, ale impas został ostatecznie przełamany - informuje oficjalna strona Motoru.

W czwartek doszło do spotkania prezydenta miasta Adama Wasilewskiego, działaczy Motoru Lublin i przedstawicieli policji, które miało zadecydować o losach sobotniego meczu z Widzewem Łódź. Po konsultacjach z Wydziałem Bezpieczeństwa Mieszkańców i Zarządzenia Kryzysowego ustalono, że spotkanie 2. kolejki I ligi odbędzie się zgodnie z planem.

Zostało ono jednak zakwalifikowane jako impreza masowa o podwyższonym stopniu ryzyka, więc kibice muszą pamiętać o zabraniu dowodu tożsamości. Z kolei fani drużyny gości otrzymali 500 biletów na ten mecz.

Komentarze (0)