Polscy bramkarze w odwrocie?

W czołowych ligach europejskich broni tylko dwóch polskich bramkarzy: Szczęsny i Boruc. Prawie w ogóle nie grają Fabiański, Kuszczak, Załuska i Sandomierski. Nie lepiej jest w T-Mobile Ekstraklasie, w której najsilniejsze drużyny stawiają na cudzoziemców.

W tym artykule dowiesz się o:

Wojciech Szczęsny zbiera w Arsenalu świetne recenzje, jest zewsząd chwalony i łączony z FC Barcelona, ale i jemu zdarzają się proste błędy (takie jak ten w meczu reprezentacji z Włochami). Artur Boruc jest niekwestionowanym nr. 1 w Fiorentinie, ale w tym sezonie jeszcze niczym się nie wyróżnił. W każdym razie w Serie A furory póki co nie zrobił i raczej już nie zrobi.

Kolejni polscy bramkarze zostali daleko w tyle... Łukasz Fabiański ma okazje do gry jedynie w Pucharze Ligi Angielskiej i głośno mówi o opuszczeniu Kanonierów. Tomasz Kuszczak występuje co najwyżej w rezerwach Czerwonych Diabłów i już oświadczył, że stał się więźniem Manchesteru United. Grzegorz Sandomierski przeszedł do KRC Genk, mając nadzieję graniczącą z pewnością, że będzie podstawowym bramkarzem. Efekt? Do tej pory nie zadebiutował w lidze belgijskiej, nie mówiąc o Champions League. Łukasz Załuska jest jedynie żelaznym rezerwowym w Celtiku. Jakich błędów nie popełniałby jego angielski konkurent (np. takich), to Polak i tak wciąż będzie siedział na ławce.

A jak radzą sobie pozostali polscy bramkarze za granicą? Nieźle wiodło się Przemysławowi Tytoniowi w PSV, dopóki nie doznał wstrząśnienia mózgu. Zacznie trenować już w grudniu, ale droga do ponownego wygryzienia doświadczonego konkurenta ze Szwecji jest bardzo daleka. W Rodzie Kerkrade o miejsce w składzie walczą Paweł Kieszek z Mateuszem Prusem. Rywalizację wygrywa pierwszy z nich, ale z opłakanym skutkiem - w 10 meczach puścił aż 29 goli! Mariusz Pawełek występuje na zapleczu tureckiej ekstraklasy, co chluby mu raczej nie przynosi. Zwykle jest pewnym punktem Konyasporu, choć przytrafiają mu się i takie wpadki.

Adam Stachowiak i Radosław Cierzniak robią "kariery" na Cyprze. Obaj łącznie w tym sezonie zagrali trzykrotnie. Arkadiusz Malarz regularnie występuje w drugiej lidze greckiej. Rozgrywki rozpoczął od dwóch porażek. Uchodzący niegdyś za wielki talent Bartosz Białkowski, dziś grzeje ławę w Southampton i wycenia się go zaledwie na 200 000 euro. Jest jeszcze Marcin Cabaj, który szuka szczęścia w Izraelu. Po tym, jak w 6 pierwszych meczach sezonu przepuścił 16 strzałów rywali, usiadł na ławce.

Przy takiej mizerii na gwiazdę zaczyna wyrastać Piotr Leciejewski. 26-latek z Brann Bergen w ostatnich miesiącach podbija ligę norweską. Spisuje się na tyle dobrze, że zaczęto namawiać go na występy w tamtejszej reprezentacji. Kłopot w tym, że rozgrywki w kraju Wikingów, zgodnie z rankingiem IFFHS, stoją na niewiele wyższym poziomie niż w T-Mobile Ekstraklasie.

Nawet w rodzimych rozgrywkach polscy bramkarze nie znaczą wiele. Czołowe i nie tylko kluby stawiają na stranieri. I tak w Śląsku, Legii (miejsce w składzie stracił Wojciech Skaba) oraz Podbeskidziu bronią Słowacy, w Wiśle Estończyk, w Lechu Bośniak (ostatnio częściej wystawiany niż Krzysztof Kotorowski), w Ruchu na zmianę Chorwat ze Słowakiem, w Zagłębiu Serb, a w ŁKS-ie Czarnogórzec.

Czy wyróżnia się któryś z młodych biało-czerwonych? Oczekiwań nie spełnia testowany przez Franciszka Smudę Sebastian Małkowski. Z pewnością warto zwrócić jednak uwagę na 18-letniego Wojciecha Pawłowskiego z Lechii, który w 5 meczach puścił jednego gola, niespełna dwa lata starszego Łukasza Skorupskiego, który przebojem wdarł się do podstawowego składu Górnika, 19-letniego Tomasza Ptaka z Jagiellonii oraz Michała Gliwę. 23-latek wygryzł z wyjściowej "11" Polonii doświadczonego Sebastiana Przyrowskiego. To wszystko jednak zdecydowanie zbyt mało, by zacząć mówić o odrodzeniu golkiperów nad Wisłą.

Najdrożsi polscy bramkarze wg transfermarkt.de

Lp.BramkarzKlubWartość w mln euro
1 Wojciech Szczęsny Arsenal Londyn
5.5
2 Artur Boruc Fiorentina
5
3 Łukasz Fabiański Arsenal Londyn
4
4 Przemysław Tytoń PSV Eindhoven
3
5 Tomasz Kuszczak Manchester United
2.5
6 Grzegorz Sandomierski KRC Genk
1.6
7 Mariusz Pawełek Konyaspor
1
8 Sebastian Przyrowski Polonia Warszawa
0.7
9 Łukasz Sapela GKS Bełchatów
0.65
- Krzysztof Pilarz Korona Kielce
0.65
11 Paweł Kieszek Roda Kerkrade
0.5
- Wojciech Skaba Legia Warszawa
0.5
- Łukasz Załuska Celtic Glasgow
0.5
Źródło artykułu: