Santos chce pozyskać Robinho
Niedawno władzom brazylijskiego klubu udało się zatrzymać na dłużej Neymara. Na tym nie kończą się ambicje prezydenta Luisa Alvaro. Jego celem stało się sprowadzenie do Santosu Robinho. - To moje marzenie na przyszły rok, kiedy będziemy obchodzili stulecie istnienia. Zrobimy wszystko, by stało się rzeczywistością - przyznał na łamach lokalnych mediów. - Dzięki Neymarowi o Santosie znów jest głośno na świecie i znajduje się na czołówkach gazet - cieszy się Alvaro.
27-letni obecnie Robinho w 2002 roku rozpoczął zawodową karierę właśnie w Santosie, skąd przed sześcioma laty przeniósł się za 24 mln euro do Realu. Po nieudanej przygodzie z Man City za 18 mln trafił do Milanu. Obecnie wyceniany jest na 22 mln. - Zamierzamy ponownie zdobyć scudetto, a do tego potrzebne są zwycięstwa w niemal każdym meczu. Istotne jest też, byśmy wygrali naszą grupę w Lidze Mistrzów. Nie zapominam przy tym o Seleccao, choć nie pojechałem na zgrupowanie - skupia się na występach dla Rossonerich Robinho.
Juventus zaoferował 20 mln euro za Damiao!
Taką informację przekazał Sky Sport 24. Choć oferta jest pokaźna, nie wiadomo, czy International Porto Alegre zdecyduje się na sprzedaż utalentowanego napastnika. Nie od dziś wiadomo bowiem, że Leandro Damiao znajduje się także na celowniku Milanu oraz klubów ukraińskich. Te ostatnie oferują za Brazylijczyka 25-30 mln euro.
Ponadto, jak donosi La Gazzetta dello Sport, Bianconeri w styczniu będą chcieli pozyskać nowego środkowego obrońcę. Kandydatów jest co najmniej czterech: 25-letni Brazylijczyk Rhodolfo, jego dwa lata młodszy rodak Dede (obaj są wyceniani na 4.5 mln euro), Bruno Alves z Zenitu oraz Mats Hummels z Borussii.
Były zawodnik Juventusu Emerson życzyłby sobie, by do Turynu udało się sprowadzić Lucasa, który znajduje się również na liście życzeń Interu. 19-letni ofensywny pomocnik FC Sao Paolo uznawany jest za wielki talent. - Sądzę, że w przyszłości będzie jednym z najlepszych na swojej pozycji. Jest jednak dość drogi. W Brazylii jest mnóstwo wielkich talentów, ale istotne, by pomóc im w odpowiedniej aklimatyzacji tuż po transferze - stwierdził Emerson.
Inazghi odejdzie z Milanu?!
- Jeśli zostanę uznany za zbędny balast, pójdę dokądkolwiek - powiedział Filippo Inzaghi po tym, jak rozegrał 93 minuty w meczu drużyny młodzieżowej Milanu. 37-latek chciał udowodnić, że jest w stanie występować w pełnym wymiarze czasowym. Massimiliano Allegri widzi go jedynie w roli dżokera na ostatnie kwadranse.
- Wreszcie poczułem się jak 20 lat temu, gdy byłem w Piacenzy i chodziłem do koledżu. Chcę być użyteczny, jestem głodny gry na najwyższym poziomie, gdy jestem na boisku, wciąż cieszę się futbolem. Moim marzeniem jest zakończyć karierę w Milanie, ale nie wiem, czy będę potrzebny. A chcę grać tak długo, jak to możliwe. Jeśli nie będzie to możliwe tutaj, spróbuję dokonać tego gdzie indziej - przyznał "SuperPippo".
Lazio dokona zaskakującego wzmocnienia?
Włoskie dzienniki informują, że Lazio interesuje się Alexandru Ionitą. 22-letni napastnik gra obecnie w FC Koeln, dokąd trafił w 2010 roku z Rapidu Bukareszt. Kłopot w tym, że niemal w ogóle nie dostaje szans do zaprezentowania umiejętności. Wyceniany jest zaledwie na 750 000 euro. Czy w tej sytuacji ma szanse odnaleźć się w silnym kadrowo rzymskim klubie?
- Zainteresowanie tak wielkiego klubu jakim jest Lazio czyni mnie dumnym. Miło wiedzieć, że jestem doceniany w Europie. Każdy chciałby występować wraz z Klose i Cisse, ale póki co skupiam się tylko na FC Koeln. Co wydarzy się dalej, zobaczymy w najbliższych tygodniach - skomentował rumuński napastnik.
Floccari chce wrócić do kadry
W październiku 2010 roku Sergio Floccari został powołany do reprezentacji Włoch, ale nie udało mu się zadebiutować w niebieskich barwach. Mimo to 29-latek nie traci nadziei na kolejną nominację od Cesare Prandelliego.
- Jestem w Parmie po to, by ponownie wygrywać. Dotyczy to także powrotu do kadry. Chciałbym spisywać się na tyle dobrze, by włączyć się do rywalizacji o miejsce w kadrze na EURO 2012. Ciężko na to pracuję - przyznał napastnik, który z powodu kontuzji w 2011 roku już prawdopodobnie nie zagra.
Perrotta przedłuży kontrakt, pierwszy kandydat do wzmocnienia Romy
Wedle doniesień Simone Perrotta i władze Giallorossich doszły do porozumienia w sprawie przedłużenia kontraktu. Obecny wygasa 30 czerwca 2012 roku, nowy będzie ważny do połowy 2013 roku. Perrotta, choć ma już 34 lata, wciąż regularnie pojawia się w składzie Romy i jest silnym punktem linii pomocy. Na Stadio Olimpico występuje o 2004 roku.
Tymczasem w nawiązaniu do sobotnich słów Waltera Sabatiniego o rychłych wzmocnieniach AS, media poinformowały o zainteresowaniu Benoit Tremoulinasem z Bordeaux. 25-letni Francuz występuje na pozycji lewego obrońcy i może trafić do Wiecznego Miasta w styczniu za 5 mln euro.