- W meczu z Lechią należało zrobić wszystko, aby wygrać i nie zawieść publiczności. To nam się udało zrobić dzięki naszemu snajperowi numer jeden - mówił po meczu z Lechią Gdańsk Orest Lenczyk, trener Śląska Wrocław.
Sam Holender pokazał to, za co się go we Wrocławiu ceni. Odnalazł się w zamieszaniu pod bramką rywala i wpakował piłkę do bramki. Po meczu Voskamp był bardzo zadowolony. - Spełniło się moje marzenie, sam strzeliłem pierwszego gola na nowym stadionie, a przy okazji wygraliśmy mecz - powiedział Voskamp.
- Atmosfera była świetna, kibice mocno nas motywowali. Wspaniale było grać przy takich trybunach. Bardzo się cieszę z tego gola, marzyłem o tym, żeby trafić do bramki - dodał piłkarz.
Dzięki zwycięstwu piłkarze Śląska Wrocław utrzymali pozycję lidera T-Mobile Ekstraklasy. Od teraz wszystkie swoje potyczki zawodnicy WKS-u mają już rozgrywać właśnie na Stadionie Miejskim. - Jeśli na trybuny będzie przychodziło tylu kibiców, to na pewno będzie nam się łatwiej grało. My gramy konsekwentnie i wygrywamy swoje mecze. Oby tak dalej - podsumował Johan Voskamp.