Poniedziałek w La Liga: Fabregas niczym snajper, City szykuje 40 mln za Busquetsa

Cztery bramki w pięciu spotkaniach FC Barcelony zdobył Cesc Fabregas, który dołożył do tego dublet w reprezentacji. Najskuteczniejszymi Hiszpanami w 2011 roku pozostają jednak Roberto Soldado i Alvaro Negredo. Ponadto Manchester City chce kupić Sergio Busquetsa, Iker Casillas podziwia Jose Mourinho, a Ander Herrera odpocznie od piłki na 2 miesiące.

Casillas podziwia Mourinho i szanuje rywali

- To dobrze mieć trenera z charakterem i taką chęcią pracy, którą wszczepia w innych - zaznaczył Iker Casillas nazywając Jose Mourinho zwycięzcą.

Golkiper reprezentacji Hiszpanii przyznał również, że walka o mistrzostwo Primera Division nie rozstrzygnie się tylko między dwoma klubami: - To opinia po ostatnich sezonach, kiedy Real i Barcelona były na szczycie, ale ja się z nią nie zgadzam. Są świetni piłkarze, którzy zawsze chcą pokazać swoją lepszą wersję. Wszyscy rywale czekają na grę przeciwko Realowi i każdy mecz musimy brać na poważnie do samego końca.

Messi nie myśli o Mourinho

- Jeśli chodzi o Mourinho to staramy się nie przywiązywać wagi do jego słów, ale on czasami podgrzewa atmosferę - przyznał Lionel Messi.

- W Barcelonie nie zmieniałbym niczego. Bardzo lubię grać z Xavim i Iniestą. Trafienie tutaj jest czymś bardzo ważnym w mojej karierze. Tutaj tworzą piłkarzy, co w Argentynie czasami nie wychodzi tak dobrze - dodał najlepszy gracz 2010 roku.

City szykuje 40 mln za Busquetsa

Roberto Mancini planuje zimowe wzmocnienia Manchesteru City. Włoch szuka partnera do środka pola dla Yaya Toure, a idealnym kandydatem wydaje się być Sergio Busquets z FC Barcelony.

The Citizens szykują ofertę w wysokości 40 mln euro, choć klauzula wykupu piłkarza wynosi aż 150 mln! Dodatkowo pomocnik często deklarował chęć gry przez całą swoją karierę na Camp Nou.

Rozstrzelani Królewscy

W pierwszych dwóch meczach piłkarze Realu Madryt strzelili aż 10 bramek. Królewscy na inaugurację wygrali z Saragossą 6:0, a w ten weekend pokonali Getafe 4:2.

Ostatni taki dobry start Blancos mieli w sezonie 1987/88, kiedy na starcie trafili 11-krotnie. Takim samym wynikiem mogli poszczycić się w sezonie 1967/1968. W obu przypadkach Real kończył rozgrywki mistrzostwem kraju.

Najlepszy strzelecki start miała Sevilla w 1940 roku, kiedy to wygrała z Barceloną 11:1, a następnie z Oviedo 4:0.

Świetne statystki Fabregasa

Miał rządzić w środku pola, a rządzi pod bramką rywali. Cesc Fabregas strzelił 4 bramki dla Barcelony i 2 dla reprezentacji Hiszpanii łącznie w sześciu meczach. Statystycznie trafia co 51 minut!

Były pomocnik Arsenalu rozpoczął strzelanie w Pucharze Gampera przeciwko Napoli, w Superpucharze Europy z FC Porto oraz w dwóch ligowych meczach z Villarreal i Sociedad. Z kolei w reprezentacji 2-krotnie pokonał bramkarza Liechtensteinu.

Tym samym Fabregas nie trafił do siatki jedynie w rewanżowym meczu o Superpuchar Hiszpanii, kiedy to pojawił się na boisku na 8 minut przed końcem.

Herrera wykluczony na dwa miesiące

Spotkania przeciwko Espanyolowi Barcelona dobrze nie zapamięta Ander Herrera. Gracz Athletic Bilbao doznał uszkodzenia więzadeł w prawym kolanie.

Herrera w najbliższym czasie przejdzie operację i zacznie rehabilitację. W tego typu urazach przerwa trwa zazwyczaj dwa miesiące.

Soldado i Negredo najlepszymi hiszpańskimi strzelcami

W ostatnim czasie wielką strzelecką formą błyszczy Roberto Soldado. W poprzednich 11 kolejkach napastnik Valencii strzelił aż 16 bramek! Łącznie w 2011 roku były snajper Getafe trafiał 19-krotnie.

Takim samym dorobkiem może poszczycić się Alvaro Negredo z Sevilli. Obaj wyprzedzili w tej klasyfikacji m.in. Pedro, Fernando Torresa, Davida Villę czy Raula.

Komentarze (0)