Polak odryciem roku w Szwecji

Piłkarz Malmoe FF jest odkryciem w Szwecji. Jego rodzice Liliana i Roman są Polakami, którzy w 1989 roku wyjechali z kraju. Ich syn jest jednak produktem polskiej myśli trenerskiej, bo do 14 roku życia trenował go ojciec. Czy zagra w reprezentacji Polski?

Ivo Pękalski w 2005 roku trafił do Landskrony. Szybko otrzymał powołanie do szwedzkiej reprezentacji U-15. Niemalże równolegle przyszło powołanie do kadry młodzieżowej prowadzonej przez Michała Globisza. Pękalski wybrał grę w kadrze Szwecji, gdzie został kapitanem. Cały czas był jednak zainteresowany grą dla Polski.

W wieku 16 lat zadebiutował w barwach Landskrony w meczu Pucharu Szwecji. Szybko wywalczył sobie miejsce w podstawowej jedenastce. Głośno zrobiło się o nim po meczu pucharowym z Helsingborgiem, w którym otrzymał zadanie krycia samego Henrika Larssona. Ze swojego zadania wywiązał się znakomicie, a dodatkowo zaliczył asystę przy zwycięskiej bramce dla swojego zespołu. Dziś Pękalski jest podstawowym zawodnikiem mistrza Szwecji Malmoe FF. Z pewnością zagra w meczach 4. rundy eliminacyjnej do Ligi Mistrzów przeciwko Dinamo Zagrzeb. - Ivo gra jako defensywny pomocnik. Jest kluczowym piłkarzem Malmoe. To jeden z niewielu szwedzkich zespołów, które próbują dłużej utrzymać się przy piłce. A on to potrafi. Reguluje tempo ich gry, przejście z defensywy do ofensywy. Stylem przypomina Andreę Pirlo - powiedział dla Przeglądu Sportowego Pontus Maltborg przedstawiciel komórki skautingu naszej federacji na Skandynawię.

W listopadzie Pękalski otrzymał nagrodę odkrycia roku w Szwecji. Regularnie jest powoływany do kadry U-21. Dostał nawet powołanie do seniorskiej kadry, ale nie skorzystał, bo był kontuzjowany. To ucieszyło jego ojca, który nie kryje, że chciałby, aby syn grał dla Polski. - Mamy w kraju liczną rodzinę i przyjeżdżamy tu co roku. Ivo ostatnio, w maju, sam był w Polsce. Odwiedził babcię i kuzynów. Spędził w ojczyźnie pięć dni. Byłbym bardzo szczęśliwy, gdyby grał dla Polski - powiedział dla Przeglądu Sportowego Roman Pękalski.

Jego syn ma wszelkie dokumenty niezbędne do gry w reprezentacji Polski. W niedzielę wystąpi w meczu sparingowym przeciwko AC Milan. Czy ktoś z polskiego sztabu będzie go widział w akcji?

Źródło: Przegląd Sportowy

Komentarze (0)