Oficjalnie: Krzysztof Żukowski piłkarzem Śląska Wrocław

Wicemistrzowie Polski, piłkarze Śląska Wrocław przygotowują się do nowego sezonu i rozgrywek w europejskich pucharach. Włodarze klubu wzmacniają natomiast zespół nowymi zawodnikami. W środę graczem WKS-u został Krzysztof Żukowski.

Krzysztof Żukowski jest bramkarzem i do drużyny wicemistrzów Polski trafił na zasadzie wolnego transferu. Ze Śląskiem związał się trzyletnią umową z możliwością przedłużenia o kolejne dwa sezony. - To zawodnik, który we Flocie Świnoujście zaprezentował się na tyle dobrze, że trener Orest Lenczyk zdecydował się na niego postawić. Ze swojej strony jestem bardzo szczęśliwy, że udało nam się sprostać oczekiwaniom sztabu szkoleniowiego w kwestii pozyskania kolejnego bramkarza - tak, aby stabilność na pozycji właśnie tak istrotnej jaką jest bramka była dużo większa i spełniała nasze oczekiwania. Wszyscy zdajemy sobie sprawę z tego, co miało miejsce pod koniec rozgrywek, jak Marian Kelemen w ostatnich meczach musiał bronić z kontuzją. Musieliśmy się liczyć z sytuacją, że w przypadku jakiejś poważniejszej kontuzji zostaniemy tylko z jednym bramkarzem. W tym momencie będziemy mieli trzech. Uważam, że jest to bardzo korzystne dla klubu, bo zwiększy się konkurencja w bramce. Myślę, że wszyscy na tym zyskamy - zarówno zawodnicy na swoim rozwoju, jak i trener na dyspozycyjności na tej pozycji - powiedział prezes Śląska Wrocław, Piotr Waśniewski.

Żukowski urodził się 26 września 1985 roku. W poprzednim sezonie bronił barw pierwszoligowej Floty Świnoujście i wystąpił we wszystkich meczach tego klubu. W 34. spotkaniach I ligi puścił 34 bramki, co dało średnią jednego straconego gola na mecz. Do Floty przyszedł wiosną 2010 roku. Rozegrał w Świnoujściu 49 spotkań ligowych oraz jeden mecz w ramach Pucharu Polski. Wcześniej grał on w takich klubach jak Salos Słupsk, Gryf 95 Słupsk, Górnik Łęczna. Był on uczestnikiem eliminacji Mistrzostw Europy do lat 19. - W grudniu już zabiegałem o to, abyśmy mieli trzech bramkarzy w kadrze pierwszego zespołu - żeby to było szkolenie, a nie tylko przygotowywanie do kolejnego meczu. Z uwagi na to, że dla niektórych sensacyjnie, dla niektórych niespodziewanie, dla niektórych w końcu, dla prześmiewców po co, drużyna została wicemistrzem Polski. Uznaliśmy, że należy uzupełniać kadrę zawodnikami, którzy będą mieli w Śląsku dużą szansę podnosić swoje kwalifikacje. W międzyczasie również rywalizować na tej pozycji z bramkarzami, których mamy - skomentował Orest Lenczyk, trener wicemistrzów Polski.

- Przyszedł czas absolutnie taki, aby postawić na bramkarza kolejnego i to takiego, w opinii wielu, nie tylko z obserwacji własnych, ale i trenerów co najmniej pięciu z I ligi ma opinię absolutnie pozytywną co do umiejętności. W związku z tym zdecydowaliśmy się rozpocząć rozmowy. Ma on ogromny kapitał w ostatnim półtorarocznym okresie, bo bronił we wszystkich meczach drużyny Floty Świnoujście. W zespole, który moim zdaniem jest pewną sensacją tych naszych rozgrywek ponieważ był groźny dla wszystkich. To, że Flota Świnoujście nie doznała zaszczytu awansu do ekstraklasy nie oznacza, że była drużyną słabszą. Nawet mecze z tymi ekipami, które awansowały pokazały, że piłkarze Floty mają spore umiejętności, a bramkarz odgrywał tam znaczącą rolę. Chcę podkreślić, że brałem również pod uwagę warunki, bo patrząc co się dzieje na tej pozycji w wielu znaczących klubach warunki odgrywają również sporą rolę. Nie jest to flegmatyk stojący w bramce, ale bramkarz walczący, a ponieważ Śląsk ma od pewnego czasu również tą opinię, że drużyna walczy w każdym meczu to bardzo się cieszę, że się zgodził i przyjął propozycję Śląska - dodał trener zielono-biało-czerwonych.

Krzysztof Żukowski w Śląsku będzie występował z numerem 1 na koszulce. - Jestem wielce zadowolony i szczęśliwy, że mogę dołączyć do Śląska. To jednak duży prestiż. Nie ukrywam, że ten klub miał pierwszeństwo w rozmowach. Mam nadzieję, że moja osoba będzie przydatna. Z ogromnym zadowoleniem i radością dołączam do drużyny Śląska Wrocław - chciałbym to podkreślić - powiedział były już bramkarz pierwszoligowca ze Świnoujścia.

- Bardzo się cieszę, że tutaj będzie pod moją opieką - podsumował trener WKS-u, który przyznał, że tego golkipera chciał już ściągnąć do poprzedniego klubu w którym pracował, lecz zabrakło mu na to czasu.

Źródło artykułu: