Wtorek w Eredivisie: Ajax czeka na oferty dla Huntelaara, ale nie chce go sprzedawać

TVN Agency
TVN Agency

Reprezentantem Holandii Klaasem Janem Huntelaarem zainteresował się kolejny wielki europejski klub. Tym razem jest nim Arsenal Londyn. Co na to działacze Ajaxu? Postępują zgodnie z wcześniejszymi założeniami, czyli jeżeli potencjalny kontrahent nie wyłoży od razu 25 mln euro, to niech nie liczy nie tylko na pozyskanie Holendra, ale także na jakiekolwiek negocjacje.

25 mln euro, albo nic

Strzelec 33 goli dla Ajaxu w zeszłym sezonie kilka dni temu zdradził, że jego wymarzonymi ligami są hiszpańska Primera Division oraz angielska Premiership. O zainteresowaniu menedżera sir Alexa Fergusona Huntelaarem pisaliśmy wcześniej. Na łamach Sky Sport o reprezentanta Oranje zaczął zabiegać Arsenal. Szybko jednak sprowadził działaczy Kanonierów na ziemię jeden z dyrektorów Ajaxu Henri van der Aat.

- Ostrzegam wszystkie kluby, że rozmowy na temat transferu Huntelaara nie będą łatwe. Nie zamierzamy oddawać naszego najlepszego napastnika i zrobimy wszystko, żeby w przyszłym sezonie grał w Amsterdamie - ogłosił van der Aat i dodał: - Nie prowadzimy żadnych rozmów z Arsenalem.

Holender znowu pogrąży Holandię?

Po wyeliminowaniu Holandii podczas Euro 2008 przez dowodzoną przez holenderskiego trenera Guusa Hiddinka Rosję, kibice w Niderlandach nie wyobrażają sobie, żeby w najbliższym czasie kolejny ich rodak mógł pogrążyć narodową jedenastkę. Tymczasem 6. września w Eindhoven dojdzie do towarzyskiego spotkania Holandii z Australią, której trenerem jest Holender Pim Verbeek. Czy Verbeek zostanie kolejnym szkoleniowcem, który pokona reprezentację ze swojej ojczyzny? Odpowiedź poznamy we wrześniu.

Kolejny Holender ucieknie na Wyspy?

Po kilku transferach zawodników z Eredivisie na Wyspy Brytyjskie wszystko wskazuje na to, że utartym szlakiem podąży kolejny piłkarz, który jeszcze w zeszłym sezonie występował w Eredivisie. Obrońca RKC Waalwijk Tim Bakens znalazł się na celowniku szkockiego Aberdeen.

- Rozmawiałem z piłkarzem oraz jego agentem kilka dni temu. Tematem rozmów była między innymi wysokość kontraktu Bakensa. Od tamtego czasu nie miałem jednak od nich żadnej informacji, więc dopóki nie będę znał więcej szczegółów, dopóty nie będę się na ten temat wypowiadał - powiedział menedżer Aberdeen Jimmy Calderwood.

Źródło artykułu: