W pierwszej odsłonie pomimo kilku okazji kibice nie doczekali się bramek, ale na brak emocji raczej nie mogli narzekać. Współgospodarze zbliżających się mistrzostw Europy chcieli pokazać się z jak najlepszej strony, ale popularne Koguty były dla nich bardzo trudnym rywalem.
Kiedy po zmianie stron, a konkretnie w 53. minucie Tymoszczuk wpisał się na listę strzelców mogło się wydawać, że Ukraina będzie w stanie pokonać Francję. Po zaledwie 300 sekundach jednak do wyrównania zdołał doprowadzić Gameiro.
Końcówka starcia to już popis Trójkolorowych. Na trzy minuty przed końcem starcia na prowadzenie Trójkolorowych wyprowadził Martin, a po chwili kolejne ciosy zadali Kaboul i ponownie Martin i tym samym podopieczni Laurenta Blanca wbrew pozorom odnieśli pewne zwycięstwo.
Następnym rywalem Francuzów będą Polacy, którzy ostatnio wygrali z rezerwami Argentyny 2:1.
Ukraina - Francja 1:4 (0:0)
1:0 - Tymoszczuk 53'
1:1 - Gameiro 58'
1:2 - Martin 87'
1:3 - Kaboul 89'
1:4 - Martin 90'