Borussia już w sobotę może zostać mistrzem Niemiec - przed 31. kolejką Bundesligi

Runda nietypowo rozpocznie się w czwartek, ale największe emocje spodziewane są w sobotę. Borussia Dortmund zapewni sobie 7. w historii tytuł, o ile pokona Gladbach, a Bayer straci punkty z Hoffenheim. W całej kolejce od 1. minuty zagra czterech Polaków.

W tym artykule dowiesz się o:

Choć Gladbach tracą do Borussen aż 43 punkty, to są przekonani, że stać ich na sprawienie niespodzianki. - Nie boimy się ich, są do pokonania. 3 z 4 ostatnich domowych meczów kończyły się naszymi zwycięstwami. Dopóki istnieje szansa utrzymania, zrobimy wszystko, co możliwe - mówi pomocnik Patrick Herrmann. - Z BVB musimy wywalczyć 3 punkty - przekonuje Marco Reus, który zdobył ładnego gola w przegranym 1:4 meczu w Dortmundzie. Pod wodzą Luciena Favre'a Gladbach nie grają źle, a w ostatnich 6 grach tylko 5-krotnie wyciągali piłkę z siatki! Czarno-żółci nie lekceważą "czerwonej latarni": - Oni kolejny raz zagrają o wszystko i będą chcieli wykorzystać każdą szansę. Myślę, że możemy oczekiwać gorącego boju - uważa Sven Bender. Defensywnemu pomocnikowi nie będzie partnerował Nuri Sahin, lecz 32-letni Antonio da Silva. Na prawym skrzydle zagra Jakub Błaszczykowski, który w 2009 roku zdobył bramkę na Borussia-Park. Do zdrowia zdążył wrócić Lucas Barrios, ale po strzeleniu gola Freiburgowi miejsce w wyjściowej "11" zajmie Robert Lewandowski. Co ciekawe, Juergen Klopp zarządził zamknięcie treningów dla kibiców: - Mam nadzieję, że fani to zrozumieją. To w ich interesie, żeby zespół profesjonalnie się przygotował - poinformował trener. W sobotni wieczór na trybunach spodziewanych jest aż 20 tys. sympatyków BVB!

Dortmundczycy, by cieszyć się z tytułu już w sobotę, muszą liczyć na potknięcie Bayeru w potyczce z Hoffenheim. Wieśniaki w Leverkusen dotąd jedynie przegrywają (2:5 i 0:1), a w trwającym sezonie prowadzeni przez odchodzącego trenera nie mają już żadnych celów. Jednak nastroje u Aptekarzy po klęsce 1:5 w Monachium nie są najlepsze. - Następnego dnia przeanalizowaliśmy błędy. Od połowy tygodnia skupiamy się już na Hoffe. Zagrają swobodnie, ale z całym szacunkiem dla nich - komplet punktów zostanie na BayArena - zapowiada Stefan Kiessling.

Korespondencyjną walkę o 3. pozycję toczą Bayern i Hannover. - Uczynimy co w naszej mocy, by odzyskać miejsce na podium - zapowiada Jan Schlaudraff. Die Roten we Fryburgu będzie o tyle ciężej, że wykluczony jest występ Sergio Pinto i Didiera Ya Konana. Zespół Robina Dutta rywalizuje już tylko o... koronę króla strzelców dla Papissa Cisse. Póki co Senegalczykowi brakuje dwóch trafień do Mario Gomeza. Super snajper Bawarczyków straszyć będzie defensorów Eintrachtu. Za jego plecami biegać będzie Miroslav Klose, a nie wciąż zawieszony Arjen Robben. Orły w rundzie rewanżowej spisują się beznadziejnie, ale historia nakazuje FCB ostrożność - w minionych 4 sezonach dwukrotnie poległ na Commerzbank Arena. Dodatkowym smaczkiem pojedynku będzie rywalizacja pozostających w ostrym konflikcie Christopha Dauma i Uli Hoenessa.

Emocji nie tylko sportowych dostarczyć może pojedynek Schalke z K'lautern. Całe Niemcy zastanawiają się, jak fani Koenigsblauen powitają Manuela Neuera po dojściu do skutku jego transferu do Bayernu. O ligowy byt wciąż drżeć musi 8 zespołów. Oprócz Gladbach najpoważniej zagrożone jest St. Pauli. Z Werderem Piratom łatwo nie będzie, zwłaszcza że z bremeńczykami na 15 meczów ligowych wygrali tylko raz - w 1977 roku! Nisko znajdują się również Wilki, które pod wodzą Felixa Magatha jeszcze nie wygrały. - Mamy zbyt wielu piłkarzy, którzy patrzą tylko na siebie, a nie na kolegów. Drużynie brakuje ducha, determinacji i jedności - narzeka trener, krytykując Diego. Z FC Koeln VfL będą jednak faworytem, zwłaszcza że Koziołki to najsłabszy zespół ligi na wyjazdach. Frank Schaefer nie skorzysta ani z Lukasa Podolskiego, ani z kontuzjowanego Sławomira Peszki. Być może od 1. minuty szansę dostanie Adam Matuszczyk.

Program 31. kolejki Bundesligi:

czwartek, 21 kwietnia:

SC Freiburg - Hannover 96, godz. 20.30

sobota, 23 kwietnia:

FC Sankt Pauli - Werder Brema, godz. 15:30

VfB Stuttgart - Hamburger SV, godz. 15:30

Schalke Gelsenkirchen - FC Kaiserslautern, godz. 15:30

Bayer Leverkusen - TSG Hoffenheim, godz. 15:30

Eintracht Frankfurt - Bayern Monachium, godz. 15:30

Borussia Moenchengladbach - Borussia Dortmund, godz. 18.30

niedziela, 24 kwietnia:

VfL Wolfsburg - FC Koeln, godz. 15:30

FC Nuernberg - FSV Mainz 05, godz. 17:30

->Wyniki Bundesligi<-

->Tabela Bundesligi<-

->Klasyfikacja strzelców Bundesligi<-

Komentarze (0)