Bundesliga: Borussia już prawie mistrzem Niemiec, efektowny gol Lewandowskiego! (wideo)

Po zwycięstwie nad Freiburgiem już 8 punktów przewagi ma Borussia Dortmund nad Bayerem na 4 kolejki przed końcem sezonu. Wreszcie dobry mecz rozegrał Robert Lewandowski, który strzelił swojego siódmego gola w Bundeslidze.

Po raz trzeci w sezonie ligowy mecz Borussii w wyjściowym składzie zaczęła trójka Polaków. Robert Lewandowski po dłuższej przerwie wrócił na pozycję wysuniętego napastnika, a prawa strona boiska miała należeć do Łukasza Piszczka i Jakuba Błaszczykowskiego.

Biało-czerwoni dali o sobie znać w 8. minucie, ale centrę "Kuby" do "Lewego" w ostatniej chwili przeciął obrońca. Dominacja ekipy Juergena Kloppa nie podlegała żadnej dyskusji. Niezwykle aktywny był Piszczek. Borussia przewagę udokumentowała po 23 minutach. Lewą stroną pomknął Marcel Schmelzer i dośrodkował w pole karne, a Lewandowski ściągnął na siebie obrońców, ułatwiając zadanie Mario Goetze.

Po kilkudziesięciu sekundach "Lewy" fatalnie przestrzelił z 7 metrów. W 29. i 36. minucie Polacy znów mieli szanse, ale najpierw Błaszczykowskiego zatrzymał Oliver Baumann, a później Lewandowskiego defensorzy Freiburga. Jednak co się odwlecze, to nie uciecze. Krótko przed zmianą stron po zagraniu Matsa Hummelsa fatalnie zachował się Oemer Toprak, a z okazji skorzystał Lewandowski, który pomknął na bramkę, minął bramkarza i z zimną krwią wpakował piłkę do siatki. Warto dodać, że 22-latek również w rundzie jesiennej trafił do bramki fryburczyków.

Po przerwie dortmundczycy nieco spuścili z tonu, ale przyjezdni nadal byli dla nich jedynie tłem. W 56. minucie po kornerze piłka spadła na głowę Piszczka, lecz ten uderzył obok słupka. Po chwili Błaszczykowski wystawił futbolówkę "Lewemu", który zamiast podwyższyć na 3:0 fatalnie chybił. W 68. Kevin Grosskreutz świetnie dośrodkował do "Kuby", lecz i kapitanowi kadry zabrakło skuteczności.

Wynik ustalił Grosskreutz, który trafił do pustej bramki po podaniu Goetze. Największą zasługę w tej sytuacji przypisać należy jednak Lewandowskiemu, który znakomicie zagrał do 18-latka na wolne pole. Czarno-żółci wygrali po raz 21. w sezonie i pewnie kroczą po tytuł. Jeśli za tydzień pokonają na wyjeździe imienniczkę z Moenchengladbach, a Aptekarze stracą punkty z Hoffenheim, Borussia wywalczy pierwszy od 9 lat tytuł.

Borussia Dortmund - SC Freiburg 3:0 (2:0)

1:0 - Goetze 23'

2:0 - Lewandowski 43'

3:0 - Grosskreutz 78'

Składy:

Borussia: Weidenfeller - Piszczek, Subotić, Hummels, Schmelzer - Bender, Sahin (28' da Silva) - Błaszczykowski, Goetze (82' Dede), Grosskreutz (85' Feulner) - Lewandowski.

Freiburg: Baumann - Mujdza, Barth (59' Reisinger), Toprak, Butscher - Schuster (80' Nicu) - Caligiuri, Makiadi, Putsila (77' Jaeger), Jendrisek - Cisse.

Żółte kartki: Hummels (Borussia) oraz Caligiuri, Barth (Freiburg).

Sędzia: Felix Zwayer.

Widzów: 80 720.

->Wyniki Bundesligi<-

->Tabela Bundesligi<-

Gol Lewandowskiego:

Komentarze (0)