Hop - Bęc po 23. kolejce I ligi

Docenić należy to jak w rozgrywkach ligowych radzą sobie zmagający się z ogromnymi problemami piłkarze GKP Gorzów Wlkp. Flota Świnoujście zdołała pokonać Wartę Poznań, a ze strefy spadkowej wydostali się zawodnicy z Niecieczy.

W tym artykule dowiesz się o:

HOP

GKP Gorzów Wlkp.: Piłkarze GKP mieli nie zagrać w meczu z Odrą Wodzisław Śląski. W klubie praktycznie nie ma pieniędzy, ale ostatecznie gorzowianie udali się na to spotkanie. - Gdybyśmy nie przyjechali do Wodzisławia, to cała wina byłaby po stronie piłkarzy. Z zawodnikami ustaliliśmy, że jak wychodzimy na boisko to walczymy na sto procent, a kto nie chce niech nie wsiada do autokaru. Dziękuje wszystkim tym co wyszli i pokazali, że potrafimy grać - powiedział Krzysztof Pawlak, szkoleniowiec GKP. Zawodnicy zagrali i Odrę pokonali. - Tylko cud może nas uratować - zdradził jednak załamany Pawlak. Na tą chwilę gorzowianie mają trzy punkty przewagi nad strefą spadkową. Patrząc na to co się dzieje w klubie to i tak spory sukces.

Flota Świnoujście: Piłkarze Floty dokonali czegoś, co wydawało się, że nie jest wiosną możliwe. Otóż pokonali oni Wartę Poznań, która wiosną szła jak burza. Zawodnicy ze Świnoujścia sumiennie zdobywają punkty i są już trzecią siłą zaplecza ekstraklasy. Gdyby nie porażka u siebie z Dolcanem to ta drużyna mogłaby się włączyć do walki o awans do ekstraklasy.

Termalica Bruk-Bet Nieciecza: W Niecieczy nie chcą, aby zespół spadł do II ligi. Termalica wiosną gra całkiem dobrze, a w ostatniej kolejce znów odniosła zwycięstwo. Na tą chwilę zawodnicy z Niecieczy wydostali się ze strefy spadkowej. Jeżeli drużyna dalej będzie się tak prezentować to z zaplecza ekstraklasy wcale nie musi spaść.

BĘC

Piotr Dziewicki: Piłkarze Dolcanu Ząbki z pierwszej ligi już praktycznie spadli. Zawodnicy tego klubu są jednak zdolni do tego, aby urywać punkty faworytom, czego przykładem był choćby mecz w Świnoujściu. W ostatniej kolejce Dolcan poniósł porażkę u siebie, ale pojedynek wcale nie musiał się tak skończyć. Piotr Dziewicki, najbardziej doświadczony zawodnik Dolcanu praktycznie podał do napastnika Sandecji, który dzięki temu znalazł się w sytuacji sam na sam z bramkarzem i gola strzelił, a Dolcan przegrał 1:2.

Odra Wodzisław: - Chcielibyśmy wreszcie wygrać dla naszych kibiców, którzy nie tylko w tej rundzie, ale w cały sezonie są z nami i nas nie zawodzą - mówił przed meczem z GKP Gorzów Wlkp. Marek Sobik, piłkarz Odry. Wodzisławianie z przeżywającym ogromne problemy GKP jednak przegrali. Było to tak zwane spotkanie o "sześć punktów". Odra jest w tej chwili tuż nad kreską i po każdym meczu następnym może być już w strefie spadkowej.

Kolejarz Stróże: Wydaje się, że piłkarze Kolejarza pożegnają się z I ligą. Kolejarz gra źle i ponosi porażki. W tej chwili zawodnicy tego klubu są już na drugim od końca miejscu w tabeli. Aby wydostać się ze strefy spadkowej Kolejarz musi nadrobić już sześć punktów.

Źródło artykułu: