Pierwsze 45 minut to szybkie tempo gry i... brak sytuacji podbramkowych. Sławomir Peszko jak zwykle walczył niezwykle ambitnie, tocząc na prawej flance zacięte i wyrównane boje z Marvinem Plattenhardtem. W 28. minucie wychodzącego na czystą pozycję "Peszkina" w ostatniej chwili uprzedził Rafael Schaefer.
Po zmianie stron obraz gry nie uległ zmianie - nieznacznie przeważali piłkarze Franka Schaefera. Po godzinie gry ładnej akcji Peszki nie potrafił skutecznie wykończyć Christian Clemens. W 61. minucie polski skrzydłowy wywalczył rzut wolny, którego nie wykorzystał Lukas Podolski.
Prawdziwe emocje zaczęły się w 80. minucie. Wówczas Peszko znalazł się w sytuacji jeden na jeden z Schaeferem, lecz zamiast podawać lepiej ustawionym partnerom postanowił mijać bramkarza, który zdołał wybić mu piłkę! Po 5 minutach przed dobrą szansą stanął Milivoje Novaković, ale uderzył zbyt lekko.
W doliczonym czasie gry dogranie Peszki zmarnował Adil Chihi. Gdy bezbramkowy remis wisiał w powietrzu, 25-latek wraz z "Poldim" wymanewrowali, grając na jeden kontakt, linię obrony Nuernberg, a z podania nie mógł nie skorzystać Novaković, który wpisał się na listę strzelców już 12. raz w tym sezonie. Siódme z rzędu domowe zwycięstwo Koziołków, które w tabeli są już na 11. pozycji, stało się faktem.
Peszko rozegrał, pomimo zmarnowanej "setki", niezłe zawody i bez wątpienia należał do najlepszych na murawie. To jego kolejny udany występ na RheinEnergieStadion. Bardzo możliwe, że dobra postawa zaowocuje wkrótce przedłużeniem wygasającego już w kwietniu kontraktu. Cały mecz na ławce rezerwowych spędził Adam Matuszczyk.
FC Koeln - FC Nuernberg 1:0 (0:0)
1:0 - Novaković 90+2'
Składy:
Koeln: Rensing - Brecko, Geromel, Mohamad, Eichner - Jajalo, Lanig - Peszko, Podolski, Clemens (68' Chihi) - Novaković.
Nuernberg: Schaefer - Judt, Wollscheid, Wolf (62' Nilsson), Plattenhardt - Simons - Hegeler, Cohen (74' Mak), Gundogan (81' Mintal), Ekici - Eigler.
Żółte kartki: Brecko, Mohamad (Koeln) oraz Cohen, Wolf (Nuernberg).
Sędzia: Florian Meyer.
Widzów: 49 000.
Zwycięski gol Novakovicia po podaniu Peszki: