Theo Bos (trener Polonii Warszawa): Nie jestem zadowolony z wyniku, bo grając u siebie, trzeba wygrywać. Górnik przyjechał do nas po punkt, czekał na własnej połowie na kontry, musieliśmy być więc bardzo skoncentrowani. W pierwszej części spotkania graliśmy za wolno, w ataku zabrakło agresji i kreatywności - mocno dał się nam we znaki brak Adriana Mierzejewskiego i Łukasza Trałki. Mieliśmy swoje szanse, trafić mogli Sobiech bądź Gancarczyk i wówczas byłoby nam dużo łatwiej, bo Górnik musiałby wyjść ze swojej połowy, dzięki czemu mielibyśmy więcej swobody i możliwości do zdobycia kolejnych bramek. Podsumowując, remis nie jest wynikiem satysfakcjonującym.
Adam Nawałka (trener Górnika Zabrze): Chcieliśmy powalczyć o wygraną, mieliśmy swoją strategię gry. Z punktu jestem jednak zadowolony, zwłaszcza zważywszy na warunki atmosferyczne: zimny wiatr i niską temperaturę, które miały spory wpływ na przebieg meczu. Próbowaliśmy kontrolować grę nawet w niskim pressingu, a zero z tyłu świadczy o tym, że nasze założenia były słuszne. Byliśmy do tego meczu odpowiednio przygotowani, dobrze wiedzieliśmy, że Polonia jest mocnym zespołem - dobrze zorganizowanym zarówno w ataku, jak i w obronie. Powoli nabierają rozpędu, walka o mistrzostwo jest w ich przypadku sprawą otwartą. My mamy inne cele, nasz zespół jest w fazie budowy, stąd punkt nas bardzo cieszy. Oczywiście, gdyby Sikorski w końcówce zachował więcej spokoju, to i zwycięstwo mogłoby być nasze, ale nie bądźmy pazerni.