Nowy trener Giallorossich w przeszłości bronił barw tego klubu i był uwielbiany przez kibiców. Teraz on sam nie może doczekać się swojego debiutu w roli szkoleniowca.
Rzymianie będą musieli sobie poradzić bez Simone Perrotty, Adriano i Alessandro Rosiego, a ponadto pod znakiem zapytania stoi występ Castelliniego. Alberto Malesani natomiast cały czas nie wie, czy Moras i Meggiorini będą w stanie zagrać.
Patrząc na statystyki trudno cokolwiek powiedzieć, bowiem w jedenastu ostatnich starciach, do których doszło w Bolonii po cztery razy zwyciężały oba kluby i trzykrotnie padł remis.
Chociaż faworytem będą goście, to patrząc na ich aktualną formę trudno być optymistą. Montella zdaje sobie sprawę z tego, że kryzys piłkarze AS Romy muszą przede wszystkim przezwyciężyć w swoich głowach i jeśli to im się uda, to nadejdą dobre wyniki.
W tym momencie Giallorossi z 39 punktami na koncie zajmują ósme miejsce w lidze. FC Bologna ma 32 oczka i jest dwunasta, ale nie zapominajmy, że klub z Bolonii został ukarany trzema ujemnymi punktami.
FC Bologna - AS Roma / śr 23.02.2011 godz. 18:30