25-letni piłkarz w ukraińskich mediach ujawnił, że Kolejorz kontaktował się ze stołecznym Obolonem, ale jak wszystko na to wskazuje, nie doszło do konkretnych negocjacji.
- Przedstawiciele Lecha nawiązali kontakt z władzami Obolonu Kijów. Jednak moja wiedza na temat tej sprawy się kończy. Osobiście nikt ze mną nie rozmawiał - ujawnił pomocnik, który nie ukrywa, że myśli o spróbowaniu swoich sił w zagranicznej lidze. Jednak muszą być spełnione pewne warunki.
- Jeżeli otrzymałbym konkretną ofertę, to w kwestii wyjazdu przede wszystkim doradziłbym się rodziny oraz sztabu szkoleniowego Obolonu. Potem mógłbym podjąć właściwą decyzję - stwierdził Paweł Chudzik, który uważa, iż dojrzał już do występów za granicą.
- Jeśli chciałby mnie dobry klub, przed którym są poważne wyzwania, to czemu nie miałbym spróbować? Sądzę, że każdy zawodnik marzy o tym, żeby grać w drużynie, biorącej udział w europejskich pucharach - wyraził swoje zdanie Ukrainiec.