Spotkanie Valencii z Athletic Bilbao świetnie rozpoczęło się dla gospodarzy. Już w 10. minucie na rajd w polu karnym zdecydował się Roberto Soldado, który świetnie zagrał na głowę Aritza Aduriza. Nietoperze nie chcieli poprzestać na jednym trafieniu, lecz wynik podwyższyli dopiero w samej końcówce po szybkiej kontrze, którą wykończył Vicente. Basków stać było tylko na honorowego gola Igora Gabilondo, który świetnie wykorzystał rzut wolny.
Słabą passę na wyjazdach podtrzymali piłkarze Espanyolu Barcelona. Los Pericos zdobywają punkty jedynie na własnym boisku i po sobotnim meczu z Sociedad się to nie zmieniło. W 85. minucie po rzucie wolnym Jeffreya Sarponga piłka najpierw odbiła się od słupka, a następnie Juana Forlina, który nieszczęśliwie wbił ją do własnej siatki. Później goście starali się doprowadzić do wyrównania, ale ze świetnej strony po raz kolejny pokazał się golkiper Omar Bravo.
Oczko Saragossie uratował Florent Sinama-Pongolle. Sporting Gijon prowadził już z Aragończykami 2:0, a na dodatek Jiri Jarosik za faul w polu karnym wyleciał z boiska. Później jednak w ciągu 5 minut straty odrobił napastnik gospodarzy, który najpierw świetnie huknął z ostrego kąta, a następnie wykończył szybką kontrę swoich kolegów.
Real Saragossa - Sporting Gijon 2:2 (0:1)
0:1 - Obradović (sam.) 33'
0:2 - Diego Castro (k.) 50'
1:2 - Sinama-Pongolle 55'
2:2 - Sinama-Pongolle 60'
Real Sociedad - Espanyol Barcelona 1:0 (0:0)
1:0 - Forlin (sam.) 85'
Valencia - Athletic Bilbao 2:1 (1:0)
1:0 - Aduriz 10'
2:0 - Vicente 90'
2:1 - Gabilondo 90+2'
na Instagramie 
na Facebooku 
